Nie mam zacięcia do pisania, ale odpowiadając na Wasze zapytania skrobię coś więcej :) Zdjęć z trasy niestety nie mam, ale mam dobre usprawiedliwienie. Po prostu tak dobrze się jechało Pulsarkiem, że aż nie chciało się wysiadać. Trasa (do): Warszawa-Rzeszów-Barwinek-(Słowacja) Preszów-Koszyce-(Węgry) Miszkolc-Debreczyn-(Rumunia) Oradea-Stei/dlaczego tak-będzie poniżej/-Sebes-Sybin-Pitesti-Bukareszt-(Bułgaria) Ruse-Szumen-Karnobat-Burgas-Promorsko Podróż bez ...

Właśnie wróciłem z wakacji w Bułgarii, gdzie wybraliśmy się samochodem. Muszę przyznać, że jestem zachwycony Pulsarem. Bez najmniejszych problemów udało nam się zapakować do samochodu ze wszystkimi bagażami (rodzina 2+2). Komfort jazdy znakomity, co miało szczególne znaczenie gdy wpakowaliśmy się na remontowaną drogę w Rumunii, a później przebijaliśmy się przez góry. Silnik pracował znakomicie, a spalanie było wręcz niewiarygodne, nawet przy non stop ...

Wczoraj odbyłem pierwszą dłuższą jazdę i muszę przyznać, że jestem zachwycony. Samochód prowadzi się znakomicie. Jest dobrze wyciszony, a przesiadka z 90 KM na 110 KM to niemalże przepaść. W sumie przejechałem ponad 1000 km i dopiero pod koniec zacząłem odczuwać zmęczenie jazdą. Spalanie na całym zbiorniku ok. 4,3.

W kwietniu 2012 roku została ponownie wymieniona skrzynia biegów, tym razem na zupełnie nową. Do tego zostało wymienione również sprzęgło. Przebieg ok. 33700km. Od wymiany było znacznie lepiej co prawda jeszcze czasem coś się haczy i zdarza się, że dwójka nie wchodzi jak należy. Ale cóż widać, że do samochodów niemieckich jeszcze trochę brakuje. Poza tym wszystko jest ok., tylko trochę mocy brakuje.

Samochód po drugim przeglądzie. Poza tym standardowo skrzynia (szarpanie jakoś ostatnio zanikło). Wymienione zostały linki skrzyni biegów i wygląda na to, że dzięki temu nie ma już problemów z wrzucanim jedynki. Jednak nadal są zgrzyty przy przełączaniu z "1" na "2".

Wizyta w serwisie w celu wymiany wybieraka biegów. Niestety brak jakiejkolwiek poprawy i nadal zgrzyta...

Podczas wizyty zostały naprawione niektóre poprzednie rzeczy (bo wcześniej nie było części): 1. wymiana zapięcia pasa bezpieczeństwa kierowcy, 2. wymiana wyłącznika ostrzegania niedomkniętych drzwi (akcja serwisowa), 3. przełożenie tylnego środkowego pasa bezpieczeństwa, Ponadto złożone zostało pismo w sprawie skrzyni. Czekam na odpowiedź...

I kolejna wizyta w serwisie: 1. skrzynia biegów - zgrzyty przy przełączeniu z 1 na 2 i czasami z 2 na 3 (sytuacja się pogarsza). 2. stukanie odbojów 3. sprawdzenie mechanizmu tylnej prawej szyby. Po kilkuset kilometrach opada szyba. 4. sprawdzenie uchwytu pasa bezpieczeństwa kierowcy - czasami nie chce się wypiąć. Ad. 1. Jak zwykle w trakcie jazdy nic nie wyszło i nic nie zostało zrobione w tym zakresie. Ad. 2. Po dwóch dniach znów słychać stuki. Ad. 3. Wygląda ...

Kolejna wizyta w serwisie ze skrzynią biegów i odbojami. Po naprawie odbojów po kilku dniach znów stuka. A skrzynia w serwisie znów zachowywała się poprawnie i nie zgrzytała. Chyba czas się tym zająć na poważnie...

Skrzynia biegów została rozebrana i wymienione zostały koła zębate biegu 1 i 2. Niestety wygląda na to, że zgrzyty jak były, tak są nadal :(

Wyprawa do Francji zakończona. Samochód spisywał się znakomicie i spalanie było całkiem niezłe. Jedynym minusem jest zbyt mała moc silnika, co szczególnie przeszkadzało przy stromych podjazdach.

Zgłoszenie do serwisu: - szarpania na zimnym silniku przy prędkości obr. 1,7-2,0 tys. na biegach 3, 4 i 5, - stukania zaworów lub wtryskiwaczy Po sprawdzaniu samochodu nic nie stwierdzono. Jednym słowem wszystko działa jak należy...

I znów wizyta w serwisie, tym razem była regulacja linki drążka zmiany biegów. Efekt - brak. Jak były zgrzyty, tak nadal są. Ostatnio nawet zaczynają się delikatne zgrzyty przy przełączaniu z 2-ki na 3-kę...

Po wizycie w serwisie stwierdzono stuki w przednim zawieszeniu. Wymienione zostały odboje amortyzatorów. Stuków już nie ma, chociaż mam wrażenie, że zawieszenie teraz głośniej pracuje.

Wczorajsza wizyta w serwisie zakończyła się jak poprzednia. Czyli nic nie stwierdzono. Jednym słowem - jeździć dalej i obserwować...