Auto jest z kwietnia 2005. Zostało sprowadzone z Niemiec w kwietniu 2010 z przebiegiem 137000. Jak na razie mogę powiedzieć, że ma same zalety. Oszczędny i nawet dosyć dynamiczny silnik disel 1.6 TDCi 90KM. Całkiem sprawnie przyśpiesza między 1800 a 2100 obrotów, kiedy wyczuwa się doładowanie turbiny. Spalanie więcej niż zadowalające. Przy spokojnej jeździe na trasie wyświetla 4,2 litra (między 80-100 km/h). Po mieście pali w granicach 5,5-6 litrów. Zawieszenie na 5+. Klimatyzacja manualna, działa dobrze. Jak dla mnie trochę zbyt słabe wyciszenie kabiny. W czasie szybkiej jazdy słychać gwizd powietrza. Ogólnie moja ocena to -5.

Eskort to stary, dobry i tani samochód. Brakuje mu wyposażenia np. klimatyzacji i mógłby z powodzeniem konkurować z obecnymi konstrukcjami.

To najbardziej europejski samochód z tych, które mi się udało prowadzić w Stanach. Nawet nie ma tutaj w nazwach tej marki... A szkoda. Bardzo udany samochodzik. GMC, silnik 2000 cm3, benzyna. Rozrząd DOHC, 16 zaworowy. Spalanie całkiem w normie. Na trasie ok 6-7 litrów, w mieście ok 9-10 w zależności od stylu jazdy. Jak dla mnie- to był świetny samochód. Biegówka z klimatyzacją, elektryczny szyber dach, fajna deska rozdzielcza i sportowe skrzydełko na bagażniku. Co ciekawe optymalnie prowadził się highway'em ok 120 km/h a maksymalnie- zamykał licznik.