Mój nowy samochodzik;) Narazie jestem nim zachwycony, ale zobaczymy jak bedzie przebiegala Nasza przygoda;) Auto dynamiczne, oszczedne, a do tego dobrze wyposażone: wspomaganie kierownicy, 2 airbagi, 4 elektryczne szyby, elektryczne lusterka, klimatyzacja, autoalarm, centralny zamek, immobilaizer, alufelgi 14;) radyjko JVC i głośniczki JBL, regulacja kierownicy.
Po przejechaniu 24 tysięcy kilometrów stwierdzam, że auto jest na prawdę godne polecenia. Jak narazie działa bezaawaryjnie, a jedyne rzeczy jakie są wymieniane to filtry, oleje no i to co naturalnie ulega zużyciu jak np. komplet klocków hamulcowych na przód i tył. Wymieniłem jeszcze tylne amortyzatory na nowe (Monroe) i usłyszałem od mechanika, że stare były jeszcze od nowości więc szacunek ponad 180 tysięcy na jednych amorkach.

Świetne auto, zrywne, oszczędne i co najważniejsze niezawodne. Z żalem sprzedałem to auto, gdyż na polnych ścieżkach pokonywał wszelkie przeszkody zadziwiając mnie niejednokrotnie. Niestety jest to małe autko mieszczące góra 4 osoby. Na trasie nie ma co liczyć na adrenaline, gdyż wskazówka osiaga 135km/h po czym staje w miejscu;)

Obecnie jeżdżę starodawnym AX-em do którego już po miesiącu odnosiłem się z pewnym sentymentem. Przyznam szczerze, że to auto jeszcze nigdy mnie nie zawiodło, a spalanie na poziomie 4-5 litrów utwierdza mnie w przekonaniu, że to dobry wybór. Teraz upłynęło już 9 miesięcy:D wiec pora na sprzedaż. Auto zawiodło mnie raz, wiosną kiedy to nie chciało odpalić. Okazało się ze nawalił akumulator, a alternator dodatkowo był do wymiany. Po za tym leje i jeżdże. Patrząc na to z perspektywy czasu nigdy wiecej cytrynek;p, choć cieszyłem sie z niego dwa razy: raz jak go kupiłem a drugi raz kiedy został sprzedany;)