Sprowadzony z Holandii.
Już do naprawy: rozrusznik, koło dwumasowe i inne drobiazgi (światełka, termostat).
Auto zadbane, czyste. Normalnie użytkowane.

Kochane autko (jak narazie). Tanie. Mało pali 5 - 6 l/100km
Tanie części. Jedzie, hamuje, grzeje.

Palił tyle co Kraz.
Na rozgrzanym silniku nie dawał się uruchomić.
Ale miał kopa.

Korozja..

Bardzo fajne autko. Niestety korozja i śmierć.

Gaz sekwencja
+/- 10/100km
Jest wygodny i pojemny...i to wszystko. Trzeba mieć portfel bardziej pojemny niż to auto, żeby nim jeździć i nadążyć z naprawami. Ja już niewyrabiam!
Dziennik kosztów? (mam go dwa lata) - proszę bardzo:
- naprawa klimy i nawiewu 1160,- PLN
- sprężyny, wahacze, poduszki silnika, łączniki st.,gumy (tylko przód bez amorów) 1500,- PLN
- dwie stare opony letnie (sprężyna jak pękła to przebiła jedną) 10,-
- montaż LPG (bo Pb palił 10-11/100km) 2500,- PLN
- dwie opony zimowe z felgami stalowymi 600,- PLN (na 4 brakło kasy)
- znowu klima nie działa (nabicie, szczelność, odgrzybianie) 250,- PLN
do zrobienia na wczoraj:
- rozrząd ok. 1000 PLN
- tarcze, klocki przód ok. 500 PLN
- tylna belka ok. 1200 PLN
- wydech środkowy ok. ? PLN
- możliwe też, że sondy albo cewka albo coś, bo auto szarpie i przerywa podczas jazdy
P.S. poza tym to fajne auto.