Mazda 6 po faceliftingu.

Insignia po faceliftingu.

Nasza pierwsza Mazda. Na razie trzeba się jej nauczyć. I na początek przykra niespodzianka - okazało się, że jedna zimówka miała dziurę, więc auto już pierwszego dnia zaliczyło wizytę u wulkanizatora... Na razie w jeździe po mieście pokazuje spalanie 7,8, czyli 2 razy mniej niż Insignia...Rewelacyjne brzmienie głośników, zdecydowanie lepsze niż w Insigni.

Niestety samochód okazał się mocno awaryjny. Reflektory, mimo regeneracji prawie nie dawały światła, komputer pokładowy przestał działać, miał też problemy ze sprzęgłem. W efekcie skutecznie zniechęcił mnie do Toyoty, mimo bardzo sympatycznego serwisu.

Wreszcie przestronna Vectra. W środku bardzo przestronne auto - znacząca zmiana w porównaniu z poprzednimi wersjami Vectry.

Bardzo dobry samochód, na drodze zachowuje się wyśmienicie, prowadzi wygodnie, łatwo wyprzedza, choć trzeba się przyzwyczaić do niewielkiego opóźnienia w reakcji na naciśnięcie pedalu gazu. W środku rzeczywiście dużo miejsca. Zrezygnowano z dosyć uciążliwego w poprzednim modelu - Vectrze sposobu sterowania kierunkowskazem...
Wada - cena oraz brak kamery cofania dostępnej np w nowej toyocie avensis, a także wysoki poziom zużycia paliwa...