moja opinia o tym samochodzie w dziale opinie i testy

Konia z rzędem dla tego kto poda sensowny argument: jaki cel miał producent zostawiając 5cm przerwe ( dziure ) pomiedzy tylnim rzędem siedzen a boczkami w tym samochodzie???
Jesli zrobiono to z powodu oszczednosci to sądze ze jest to 1-den z pierwszych kroków swiadczących o tym ze ten koncern schodzi na psy :(
Ale poczekam na wasze spostrzeżenia...:)

samochód nie do zajechania! Żal mi go sprzedawac :)

poki co jezdzi bezawaryjnie

koszmar!!! wszystko sie psuło.

Prawie płakałem jak go sprzedawałem :) jezdzi do dzisiaj u znajomego.

Zdjecia oczywiscie nie będą artystyczne :)bo te które posiadam są jedynie pamiątką - wykonanne na szybko przed sprzedaża;(
A oto krótka historia tego samochodu:
Samochód zakupiłem w 97r od dużego (wówczas) już S.A. Śląskiego przedsiębiorstwa!! Przy zakupie miał przebieg około 100000km. W komplecie otrzymałem komplet dokumentów ( Przedsiebiorstwo zakupiło ten samochód bezposrednio w fabryce VWGmbh) dostałem fakture zakupu ( wraz z pełną specyfikacją w co samochód jest wyposazony ) , brif całą dokumentacje oryginalną vw tj. ksiązke serwisową i ksiązki obsługi wraz z kopiami faktur - co było w samochodzie robione i co było do niego kupowane.
Poprostu absolutnie pełna dokumentacja + kpl kluczyków z tabliczkami z nr kluczyków :)
Samochód wyposażony fabrycznie w webasto , atermiczne szyby , oryginalny alarm , elektryka , zrejestrowany na 8 osób. ( 2+3+3)
Ja w ciągu 9 lat uzytkowania zrobiłem tym samochodem zaledwie kolejne 100000km!!!
Mógłbym wiele pisac o zaletach i wadach tego samochodu - jedno jest pewne i najważniejsze : W PRZECIĄGU TYCH 9 LAT RÓZNIE BYWAŁO ALE NIGDY NIE ZDARZYŁO SIE TAK ZEBY NIE ZAPALIŁ!!!! :)

cdn...:)

nie sprawiał duzych kłopotów :)

miło wspominam :)

To był prawdziwie moj 1wszy samochód :)

stał 2 lata w garazu - sprzedany na wschód :)

Nic nie mogę powiedzic -uzytkowałem go zaledwie kilka miesiecy

jak na tamte czasy super auto.