Autko firmowe

Będąc brzdącem zawsze fascynowały mnie kanciaste szwedzkie produkcje... :)
Teraz trafił w końcu do mnie, ale już trochę zaooblony :)
Nie widzę tyłu przez tylną szybę, ale doceniam za to wielkość bagaznika! :)))
Auto jest piękne, ale brakuje mu mocy, bo jest z kolei za cięzkie!
-----------------------
Zostało zagazowane ! i daje radę...)

nacieszyłem się nim tylko pół roku, ale tak mam bardzo miłe wspomnienia, to fajne sprytne autko do miasta... o dalszych trasach zapomnijcie, chyba że w dwójkę :)

Bardzo lubiłem swoję Felę... gdybym miała jeszcze wspomaganie, gaz, klimę , mniejszy promień skrętu, lepsze hamulce to pewnie bym jej nie zmienił....ech rozmarzyłem się :)
7 lat wspólnej przygody zakończyło się, auto sprzedałem, mam nadzieję, że nowy nabywca jeszcze trochę pojeżdzi nim ;)