Doczekałem się czegoś lepszego! Pierwszy rzut oka na przód Lybry - cóż to za Mercedes, jakiś okularnik? Pytania sąsiadów, to samo; wszystkich gryzie jedno pytanie. Sprowadzony ten Mercedes? :)

Grafitowa piękność, legendarna marka oraz wygoda. Jak ja uwielbiam miękkie zawieszenie oraz włoską myśl techniczną. Zrobiłem już nim 1500 kilometrów i jestem zadowolony, jak nikt inny! Czyżbym stał się oddanym fanem włoskich samochodów? Mnie to pasuje. Do tego jestem pierwszym właścicielem w PL!

Wyposażenie, które posiada moja Lybra:
- 2-strefowy klimatronik,
- ABS,
- centralny zamek sterowany z kluczyka,
- elektrycznie regulowane lusterka,
- elektryczne szyby,
- fotel kierowcy z elektryczną regulacją odcinka lędźwiowego,
- halogeny,
- immobiliser,
- kierownica i lewarek zmiany biegów obszyte skórą,
- moduł domykania szyb,
- nagłośnienie BOSE,
- ogrzewanie przednich foteli,
- podłokietnik z przodu i z tyłu,
- regulacja kierownicy w obu płaszczyznach,
- sterowanie radiem z poziomu kierownicy,
- webasto,
- wspomaganie kierownicy

Czas na drugiego mojego Escorta - lecz pierwsze auto, które zostało kupione za moje pieniądze. 2000 rok - samochód po przedstawicielu handlowym, klimatyzacja w pakiecie i przebieg przeszło 300 tysięcy też. Przeszedł praktycznie remont generalny silnika... Doinwestowałem do niego 3000 zł, by sprzedać za 2700. Chociaż wspomnienia pozostaną na dłużej. 560 km przejechane w 4,5h. Pierwszy stres w dłuższej trasie, powrót do domu w 13h... Naprawa 2x w ciągu wyjazdu...

Można powiedzieć, że było to auto tymczasowe - bardziej do poznania tego jak jeżdżą inni, czego można spodziewać się na drodze. Rocznik 91' i 60km zbytnio nie pozwalały na szybszą jazdę - ale czego tutaj wymagać od 21 letniego samochodu*, który służył w mojej rodzinie od sześciu lat.

W ostatnie wakacje już nie miał siły, by wzbić się pod polskie góry - ale jeszcze troszkę i zmiana samochodu. Prawo jazdy mam krótko - lecz dzięki poczciwemu Escortowi mogę na bieżąco prowadzić i poznawać techniki jazdy.

Ford Escort został rozbity przez pijanego motocyklistę w październiku 2012 roku. Chwała mu (Essiemu) za lekcje jazdy.