Auto Czyli w tym przypadku czerwony fiat Siena bardzo ladnie prezentujacy sie posród innych aut. Auto kupiłem we wrzesniu 2010 r. I tu ciekawostka kupiona od starszego pana ktory nie posiadał prawa jazdy auot buł z przebiegiem 59 tys zadbane czyste wnetze niestety nadawało sie do lakiernika lakier był matowy i posiadał liczne zadrabapania ( przytarcia ) do tego wymieniłem progi. Dziś autko sprawuje sie bez zadnych zastrzeżeń i jestem zadowolony z jazdy tym samochodem.

Cóz Hyunday Pony to mój pierwszy samochód kupiony za nieduze pieniadze. Mimo to autem jezdzilo sie naprawde świetnie był dosyc wygodny jak na tak stary samochod, i nie było w nim własciwie zadnych poteznych problemów no po za tym ze akumulator było trzeba wymienic. Z czasem jednak silnik zaczał coraz bardziej rzezic, karoseria zaczeła sie sypac i nie było sensu naprawoiac chociaz szkoda było go oddac na złom.