Od jakiegoś czasu (mniej więcej 40000km temu) moja oktusia wykazuje się nieco zwiększonym apetytem na olej. Trochę mnie to dziwiło, bo początkowo zużycie oleju wynosiło praktycznie ZERO. To zwiększone (w stosunku do zera) zużycie wynosiło ok. 1 do 1,5 l oleju na 10000 km przebiegu (nigdy dokładnie nie zapisywałem ile dolewałem). Ostatnio chłopcy w ASO odkryli, że mam uszkodzony przewód odmy, jak mi wytłumaczył "miszcz" jest to przewód odprowadzający pary oleju gdzieś ...

Zaczęły się poranne przymrozki a z mojego puga zaczął uciekać płyn chłodzący :( Oczywiście wizyta w warsztacie, ponieważ mam chwilę czasu patrzę co tam mechanik kombinuje. Oglądanie od spodu, oglądanie od góry i po dłuższej chwili stwierdził, że jakaś opaska nie jest poprawnie zaciśnięta. Poprawił opaskę - żeby się do niej dostać musiał zdemontować "rurę" doprowadzającą powietrze od filtra gdzieś tam dalej. Uzupełnienie płynu i zalecenie obserwacji poziomu, ...

Dzisiaj odebrałem puga od elektryka. Po pierwsze - spier... (zepsuło się) dodatkowe "zabezpieczenie przed kradzieżą" założone przez jednego z poprzednich właścicieli - dodatkowe odcięcie zasilania pompy - jakiś kabel się obluzował. Po drugie - jak pużek strzelił focha - to skończyło się na wielokrotnym (bezsensownym) piłowaniu rozrusznikiem i w rezultacie - rozrusznik do wymiany. Ponieważ nie miałem czasu na szukanie czegoś tańszego zdecydowałem się na regenerowany za ...

Nie wiem jak system wyliczył to średnie spalanie które wyświetla się przy tym samochodzie - dosyć kosmiczne - 7,97. Z tego co przejechałem między tankowaniami "do pełna" wyszło 6,08 l/100km. Jazda połowa miasto, połowa trasa, raczej spokojna choć w mieście lubię wdepnąć spod świateł :)

Po kilku miesiącach przemyśleń, poszukiwań i obserwacji kupiłem puga 206. Wygląda nawet nieźle, ładny kolor (choć ciemny - trzeba będzie często myć). Przebieg - podobno niecałe 85000 - tak widać na liczniku. Trochę zastanawia mnie fakt, że jestem już czwartym właścicielem w Polsce, czyli co najmniej piątym - auto jeździło na początku we Francji. Jeśli nie będzie jakiś felerny czy pechowy to u mnie pojeździ dłużej. Samochód był kiedyś lekko bity ale to chyba ...