w tej chwili auto jest sprawdzane pod wzgledem trudnego rozruchu zimnego silnika .podejrzany jest uklad paliwowy i jego filtr jutro sie okaze

oczywiscie glownym powodem szarpania miedzy 2500 a 3000 obr byl przeplywomierz

niestety ladowanie akumulatora na nic sie zdalo trzeba bylo kupic Nie kupilem oryginalnego bo nie mam ochoty na demontaz tylu elementow ... kupilem mniejszy gabarytowo ale nominal ten sam

na razie niewiele moge powiedziec o tygrysie poza wygodna jazda caly czas kontroluje i obserwuje spalanie odpalanie prace silnika na biegach nie mialem wczesniej kombi i myslalem ze beda klopoty zparkowaniem a tu taka niespodzianka jaki zwrotny. Proton pod tym wzgledem ma maly kat skretu i gdyby nie wspomaganie to bylaby masakra.

kilka wypadów za miasto kończylo sie spaniem w SIERZE dalo sie spac nawet we trojke znaczy z dzieckiem . Zaś w protonie ni cholery w żaden sposób i to w pojedynke nie dalo sie spac.

10 pażdziernika wlecial na mnie seat cordoba wjezdzal n ahetmanska od dolnej wildy i przecial trzy pasy tuz przed moim nosem a potem chcial z powrotem no i prosto we mnie Walnal w moje drzwi znaczy kierowcy efekt widać na zdjęciu pomimo mojej polerki wgniecenia widać. Nie będę go klepać bo wkrótce pójdzie pod mlotek

jak sobie przypomnę że poszła na żyletki to aż mi przykro Tym bardziej że gość który po nią przyjechał zablokował skrzynię biegów na pierwszym skrzyżowaniu {brak szacunku}