"Hultaj" który na drodze zachowuje się jak prymus. Zastąpił mi 9-letniego bardzo udanego Jarka (Yarisa). I kolor i wielkość jak poprzednik.

Świetna widoczność, dużo miejsca z tyłu, fajne radio z USB, największy bagażnik w samochodach tej klasy. Pali 5,4 na trasie i 6,6 w mieście.

Zalety:
-mały, zwinny, lekko się nim jeździ, potrafi być ekonomiczny, niezły bagażnik (225 l), dopracowane wnętrze (nie skrzypi itp)

Wady:
- mało schowków, brak komputera pokładowego, fotel pasażera dziwnie wyprofilowany

Pięknie się sprawował. Palił najmniej na świecie (4,6 na trasie, 6,5 w mieście). I nikt nie wiedział jak szybko jeździłem :) - przekrzywiony licznik to było coś! Więcej o samochodzie we wpisie:

http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/hyundai-i10/bylo-a-nie-jest-roznice-stary-yaris-nowy-hyunday-13726/