Piękny, szybki, luksusowy i wygodny kompakt.

Samochód kupiony jako moje drugie auto do zabawy. Będzie używany wyłącznie do amatorskich rajdów i kjsów. Na razie jeszcze w 100% seryjny ale pracuję już nad tym.
Kupiony w stanie technicznym dobrym od gentelmena w średnim wieku. Blacharsko ma kilka wgnieceń, obtarć i odprysków lakieru, z którymi poradzę sobie jako-tako we własnym zakresie. To wszystko nie ważne bo i tak nie będę jeździć tym pojazdem na co dzień i zmienię większość podzespołów seryjnych oraz opróżnię ten samochodzik ze zbędnego balastu.
Do tej chwili zmiany nie są wielkie ale już zrobione zostało:
- wymienione sprężyny na obniżające -40mm firmy FK automotive
- opróżniony tył samochodu w celu zmniejszenia masy (wyrzuciłem 33,5 kg)
- zamocowane potrzebne przedmioty: gaśnica, apteczka, trójkąt, lewarek
- zamontowany oryginalny obrotomierz
- zamontowany elektroniczny wskaźnik temperatury cieczy chłodzącej
- wymienione oryginalne fotele na kubełki BiMarco Cobra (lżejsze o 6,5kg sztuka) oraz oryginalne pasy na szelkowe (lżejsze o 0,35kg sztuka)
- wybebeszone przednie wygłuszenia i wykładziny (razem ubyło kolejne 13,5kg)

Piękne, wygodne i bezawaryjne auto. Powróciłem do wielkiego H.

A Kredens był najlepszy do driftingu :P szczególnie zimą lub na szutrze, bo na asfalcie to mocy trochę brakowało :) Kawał historii polskiej i mojej motoryzacji. Moje pierwsze auto.

Hehe... Maluszka to każdy powinien poznać bo to kawał naszej motoryzacji :) Mój był granatowy i nawet do 130 się rozpędzał :)

Świetny luksusowy samochód. Pełne wyposażenie jedynie klimatyzacji nie było. Olbrzymi przebieg miał już wpływ na jego pracę zarówno silnika jak i całości. Mimo wszystko uważam, że najlepsze auto jakim przyszło mi częściej jeździć :)

Autko dosyć małe, ale za to bardzo oszczędne, jednocześnie żwawe i jak do tej pory prawie bezawaryjne.
Niestety przyszła pora rozstać z Fiestką i zamienić ją na coś większego i mocniejszego. Będzie mi jej brakowało.
Mechanicznie stan idealny. Nie wymaga żadnych napraw. Blachy lekko podjada "rudy nieprzyjaciel" - rdza, ale jeszcze dobrze się trzymają.