jak wiadomo mechanikow i tych mechanikow jest wielu. Czy w naszym regionie waszym zdaniem sa b. dobrzy fachowcy godni polecenia /cena, jakosc i gwarancja/ oraz grupa warsztatow, ktora nie jest godna polecenia. czekam na opinie. pozd

podziwiam takich kierowców. Ład i porządek. aż nie mogłem się oprzec, ażeby fotki nie zrobić. Niestety fotka z telefonu i przez szybę.

kolejny wolny weekend przebiegł pomyślnie. Piękna pogoda, i jak zwykle piękniejsze widoki, których nigdy nie ma się dość. Tym razem to są okolice Apty 100km na północ od Kristansandu.

sezon się zaczął więc pora na wycieczki. Jedna niedziela,360km, 9 godzin, kilka przystanków. No i kilka zman klimatu od letniego słneczka i bezwietrznej pogody poprzez śiegi, aż po wiatry urywające niemal głowy. Chciałym zaznaczyć iż duża część zdjęć jest wykonana przez kolegów Mariusza, któremu dziękuję za udostepnienie materiałów.

Informacja zawarte w książce servisowej troszkę różnią się od tego co podają sevisy Volvo dzisiaj. W mojej książce servisowej pisze wyrażnie co 10 lat albo co 160000km jest wymiana rozrządu. Ja mam 101702km przebiegu i sądziłem, że poczekam, sobie jeden rok. Niestety przy wczorajszej wizycie w serisie VOLVO po specjalny pakiet do pielęgnacji auta i ot tak zapytałem się o rozrząd ile kosztuje. Więc tak panowie mi odpowiedzieli> że kilometry ok, ale zmienił się okres z 10 ...

pogoda niepogoda auto trzeba wyprowadzić na spacerek. Mała rodzinna wycieczka po okolicy.

od samego początku zastanawiam się nad niewielką kulką umieszczoną na atrapie głośnika po stronie pasażera. Nie zabardzo to widać ,ale w środeczku jest diodka. Coś takiego znalazłem w książce obsługi, ale w wersji niemieckiej/ u mnie porażka z tym niemieckim/. Domyslam się, że to ma coś wspólnego z alarmem, którego nie mam, hmmm. A może to jest spec. przycisk po dotknięciu którego jak za sprawą magicznej różdzki pzyjeżdza pani z Volvo, aby przyjąć zamówienie ...

auto do pierwszej setki to tak jak dorastać do lat 18-stu. Z dokumentów wynika, że był robiony tylko servis. Aby tak dalej...

Nareście udało mnie się wrzucić kilka fotek, jakościowo może nie są najlepsze, to jest tak sądzę w części wina pomniejszania rozdzielczości zdjęcia.

narescie mój tosiek jest już po serwisie, toszkę się pospieszyłem bo miał być robiony przy 100000km, jednak musiłem wymienić tarcze i klocki. Wszystko na raz wychodzi taniej, tak sobie tłumaczę. Faktura była słona, jednak na pocieszenie mam gwarancje 2 lata na tarcze i klocki. Dziwne, bo za 2 lata te klocki zużyją się za pomocą mojej lekkiej nogi. Do tego jeszcze otrzymaliśmy /ja i Tosiek/ 1 rok bezpłatnej gwarancji na Viking servis / to odpowiednik pomocy drogowej/. Obym ...