Mały, oszczędny i w miarę tani w eksploatacji.
Silnik 1.0 z uno. skrzynia z jakiegoś japończyka sam nie wiem jakiego a dowiedziałem się tego od fachowca który naprawia linki prędkościomierza bo takiej jaka była zamontowana nie można było nigdzie kupić.
Zimowe opony 145/70/13
Letnie opony 165/70/13
przez te letnie trzeba było rzeźbić w nadkolach i założyć gumy usztywniające między zwoje sprężyn bo się niestety nie mieściły koła. Letnie oponki kupiłem bez dostatecznej wiedzy jak to na laika no i pomyliłem się ale dzięki temu zwiększyłem prześwit co mnie zadowala ponieważ bez problemu wjeżdżam jesienią wgłąb lasu po grzyby :)

zakupiony w 2010 roku, rozbity. Naprawiony w tym samym roku a dopiero w 2012 postawiony na warsztacie w celu naprawy blacharki, zmiany koloru oraz wymiany tapicerki na skórzaną.

DAF 95 w zabudowie asenizacyjnej, bardzo wdzięczne autko jeśli się o nie zadba a jeżeli nie to efekty są takie jak na zdjęciach.

Autko było w moim posiadaniu dzięki dziadkowi który odsprzedał mi go bo sam już nie mógł jeździć ze względów zdrowotnych. Służyło mi sporo czasu, wzniesienia widział szybciej niż ja ale wszędzie mnie zawiózł. Żywota dokonał przy moim wujku.

W/g większości rocznik 93` uważany jest za najbardziej udany i ja się pod tym podpisuję.

Autko było składane tzn podłoga z 88r a buda z 92r.
Hamulce przód i tył na tarczach.