Czerwony na zewnątrz, czerwony w środku. I tyle na początek bo stan licznika 9 km.

Po 1000 km, głównie w mieście, w korkach, średnio 20 km/h. Spalanie ponad 8 l/100 km :(

Ale przekonałem się, że komputer zawyża spalanie. Po zużyciu 38,5 l dystrybutor nie pozwolił wlać więcej niż 33,5 l.

Służy głównie do jazdy do pracy - kilka kilometrów w korkach i powrót tyle samo. Spalanie więc jest spore do 8 l, pomimo "lekkiej" nogi.
Zimą dochodzi ogrzewanie.
Na trasie, w dobrych warunkach, średnia spalania schodzi do 5,1 l, w gorszych do 5,7 l przy jeździe bez ekscesów.
Wyposażenie jest pełne, bo w salonie był wykorzystywany do jazd próbnych
(3000 km) i zachęty klientów.
Ostatnio przejechałem spokojną jazdą ok. 1500 km, średnia wyszła 5,4 l/100 w tym 300 km autostradą a na niej ok. 7 l/100.

Typowe tanie auto rodzinne z początku XXI wieku. Spore spalanie przeciętna awaryjność.