Jeśli chodzi o ten pojazd powiem krótko. Nigdy więcej Toyoty. Mój wujek był użytkownikiem tego samochodu przez ponad 16 lat. Jak mi mówił jego samochód nigdy nie zawiódł. Serwis był wykonywany do 2010 roku w toyota polska. Ja tym samochodem poruszam się od października założyłem w nim gaz. Od czasu użytkowania go ciągle coś się sypie pomimo małego przebiegu 230 tyś i na pewno tyle ma bo od nowości jest w rodzinie ciągle w nim coś jest nie tak. Najpierw poszły hamulce przewody były skorodowane ok może to normalne, ale w tym samochodzie nigdy nic nie działa przekraczając "setke" w samochodzie zaczyna wszystko "walić" słabo wchodzi w zakręty. W srodku panuje wilgoć prawdopodobnie jest coś nieszczelne. Nie działa lewy głośnik a raczej przerywa są poważne problemy z ładowaniem brak prądu. Ciągle coś jest nie tak. Gdybym kupił sobie taki samochód a nie dostał za darmo od wuja to bym prawdopodobnie go zaprowadził na złom bo nie mam sumienia go nawet sprzedać. Może i Carina cieszy się niepodważalną opinią wśród mechaników ale w porównaniu do mojej byłej micry jest kmiotem.