Witam

Jestem szczęśliwym posiadaczem Wołgi 21, z 1967 roku.
Auto jest w stanie dobrym jak na te lata , wyposażone jest w oryginalną 3 biegową skrzynię biegów znajdującą się przy kierownicy co dzisiaj jest rzadkością . Wołga jest pomalowana na dwa kolory niebieski i biały. Wnętrze jest częściowo odnowione lecz planuję przeprowadzić gruntowne malowanie wnętrza jak i karoserii na ten sam kolor.
to tyle jeżeli chodzi o sprawy techniczne ...

Auto sprawia nieopisaną radość z jazdy , jest komfortowa i ładnie się prezentuje wśród nowoczesnych samochodów. W Wołdze znajdują się dwie kanapy z przodu jak i z tyłu bez pasów :-) ,
przednia jest rozkładana dzięki czemu mamy fajne łoże do spania :-)

Jednakże największą zaletą jest jaką energię pozytywną przekazuje .

wyposażenie :
-beżowa skóra
-elektrycznie regulowane fotele
-regulacja podparcia odcinka krzyżowego
-2 stopniowe podgrzewanie foteli
-podłokietnik ze schowkiem
-Webasto
-elektryczne szyby
-elektryczne lusterka
-podgrzewane lusterka
-regulacja kierownicy
-elektryczny szyberdach
-spryskiwacze reflektorów
-ksenony
-halogeny
-klimatronic w zakresie temperatur 17 -32st
-aluminiowe felgi 16"
-car audio JVC i ADX
-telefon wraz ze wzmocnieniem anteny
-regulacja elektryczna świateł
-zmiana koloru podświetlania licznika (16 kolorów)
-zamykany schowek
-skrzynia trip-tronik
-tarcze wentylowane, nawiercane i nacinane Brembo
-dwu tłoczkowe zaciski
-CB radio wbudowane w deskę
-kamera cofania
-video rejestrator
-nawigacja 5"
-dzielona tylna kanapa
-zagłówki na tylnej kanapie

vw golf 3 gt concept colour jazz blue
mój pierwszy samochód , słóżył już wcześniej u nas w rodzinie ,
bardzo ładny itd...
ale za sztywny i zbyt awaryjny (sprzęgło padało 2-3 razy na rok)
na pierwsze auto polecam

nazywany przez kolegów i koleżanki karawanem gdyż był w ciemnym granatowym metalliku z ciemnymi szybami.
kobietom nie podobał się wcale, a facetom tylko w nocy
zmiany po za seryjne to ledowe lampy tył , soczewki przód "przypominające z w211"
dodatkowo stał na 16" felgach polerownych i miał atrapę z modelu avangarde .
co mi się w nim podobało :
- był bardzo wygodny
- i ekstremalnie pakowny
po złożeniu foteli przestrzeń prawie 2000 litrów
-bardzo łatwo się sprzedał 3 dni 5 kupców podbijających cenę :-)
-świetnie się nim holowało przyczepy , zwoziłem nim drzewo na przyczepie 4m dł, dwu osiowej z hamulcem najazdowym załadowaną 3 metrami buka mokrego , dodatkowo jechało 4 facetów dobrze zbudowanych. spisał sie doskonale bez żadnego zmęczenia jechał :D
Co mi się nie podobało:
-to że wszyscy kojarzyli go z karawanem i malowali mi na szybach krzyże :-)
-bardzo wysoka podatność na korozję
-wieczne problemy z elektroniką