Bajery:
- el. szyby,
- el. lusterka,
- panoramiczny dach - oczywiście elektryczny :)
- 4 poduszki powietrzne,
- immobiliser,
- ABS,
- c. zamek z pilotem,
- tylko dlaczego nie ma wspomagania?!


Zrobione:
- Rozrząd, olej, filtry, paski
- Kupno i wymiana opon na letnie
- Wyciszenie tłumika
- Wycieraczka przednia
- Zakup stalowych felg
- Wymienione półośki

Do zrobienia:
- na razie tylko to, co się zepsuje

KIEDYŚ TAM:
- przyciemnienie szyb,
- pokrowce na siedzenia i dywaniki

Kupiony w trybie pilnym na zastępstwo Renatki. A teraz w trybie pilnym muszę go sprzedać. Zdjęcie jeszcze z komisu, w którym go kupiłam.

Wypasy:
- wspomaganie (bajka!)
- poduszka powietrzna
- centralny zamek
Koniec wypasów :)

11.06.2013 - Sprzedany

Moje ulubione autko. Zła ocena warunków drogowych i pogodowych + prędkość = skasowane auto.

Wyposażenie:
- wspomaganie
- el. szyby,
- immobiliser
- 4x pp
- obrotomierz
- ABS
- sterowanie radia z kierownicy
- schowek pod siedzeniem pasażera.
- c.z. + pilot
- podgrzewane siedzenia
- hak

Awarie w ciągu 9mcy - 15 tys km (koszty napraw)
- rolka napinacza paska od alternatora (100zl)
- uszkodzony czujnik ABS (uderzyłam podwoziem o kamień na polnej drodze)(100zł)
- świece (200zł)

Wymiany i naprawy z własnej inwencji
Rozrząd, olej, filtry, paski (400zł)

PLUSY:
- Średnie spalanie 4,7/100km mówi samo za siebie :)(w trasie poniżej 4,5)
- W miarę wygodna jazda, tanie części, bardzo ładna sylwetka, sterowanie radia w kierownicy, przydatny pojemnik na napoje (tudzież drobiazgi różniste).
- Mały silnik = małe ubezpieczenie
- Zwinne autko, łatwe parkowanie i manewrowanie.

MINUSY:
- Dziwnie błędy wskazywane przez komputer np 'błąd przekaźnika klimatyzacji'. Fajnie. Tylko ja klimy nie miałam.
- Ograniczone pole widzenia przy cofaniu
- Szerooooka średnica skrętu kół (zawracanie 'na trzy' to było nie lada wyzwanie.

Ogólna ocena 7,5/10.

Pomimo problemów, których mi przysporzył, i mojego zarzekania się, że ' nigdy więcej Punto I nie kupię', to naprawdę fajne autko było :)

Moje pierwsze autko, bardzo krótko się cieszyłam :/ Niestety skasowane (nie z mojej winy).

Podejrzewam, że gdyby nie wypadek jeździłabym do teraz - 15letnie autko, a miało zero rdzy. Bezwypadkowe, i (chociaż ciężko w to uwierzyć) oryginalny przebieg 110tys. Kupione od rzetelnego właściciela, więc żal z powodu straty pozostanie na długie lata.