W ciągu pierwszego roku po zakupie przelatałem moim accordem juz 30tys km, to moj pierwszy turbo diesel i musialem sie przyzwyczaic do troche odmiennego traktowania. Auto super sie sprawuje, bardzo dobrze sie zbiera przy wyprzedzaniu, nie trzeba redukowac biegow, bo potrafi ladnie przyspieszyc nawet na 5. Baaardzo pakowne, na poczatku mialem wrazenie jak patrzylem do tylu, ze siedze w busie hehe. Przez rok czasu 2 razy wymiana oleju (castrol edge 0w30) i filtrow- orginalne z aso, do tego nowe oponki i klocki, aku varta i jedna zarowka:). Pali srednio 6.7 ropy, najmniejsze spalanie to 5.9, a najwyzsze to 7.7 jak sie pocisnie. narazie wszystko pracuje bardzo dobrze i aby tak zostalo. Wersja executive robi róznice:D

Zielona żabka, jak nazywa ją moja druga połowa jest niezawodnym i dynamicznym autkiem, ma tylko 3 dzwi ale przyjechala prosto z japonii. Kupilem ja jak miala 26000 z kisazka serwisowa toyoty. Do tej pory nic jej nie moge zarzucic, od 2500 obr zaczyna sobie zwawo poczynac na drodze mijajac co wolnieszych maruderow. Ogromna jej zaleta ze ponizej 3000 obr jej prawie nie slychac, akiedy stoje na swiatlach nigdy nie wiem czy mi czasem silnik nie zgasl. Z tyłu wozimy naszego dzieciaka, ale i dorosli srednich rozmiarow nie narzekali na brak miejsca. Wszystko pod reka, widocznosc super, klima dziala rewelacyjnie zwlaszcza jak szyby otoczy gesta para. POLECAM