małe fajne 3 drzwiowe autko tylko troszkę zbyt mało w nim miejsca:( jak dla mnie i dość sztywne,twarde trochę toporne zawieszenie,technika wykonania ok bardzo dobra z kilkoma małymi poprawkami np przyciski od sterowania szyb-blaszki pod plastikami często się psuły od trzaskania(nawet lekkiego)drzwiami(a to nie są zbyt tanie elementy),mało awaryjny miałam go około 10 miesięcy i nie wsadziłam ani grosza i nie miałam z nim większych przygód tylko zakupiłam nowy akumulator:)

auto kupiłam z nie chęcią ale to nie było zależne ode mnie:(jezdziłam nim jakieś 8 miesięcy,od samego początku miałam do niego dystans,był bardzo bardzo pechowym autem, miałam nim 2 stłuczki,policja zatrzymywała mnie min 1 w tyg i wszędzie miałam jakiś "przypał".Ale jeśli chodzi o samo auto było w miarę oki,blachy moim zdaniem cienkie jak papierek,silnik dość dobry,wytrzymały,jakość wykonania deski itp. bardzo słabo:(

kupiłam go na dzień kobiet w 2012 roku i sprzedałam rok i miesiąc pózniej.Przez ten rok co miesiąc lub szybciej jezdziłam po mechanikach i elektrykach bo w koło coś się psuło,wymieniłam chcąc nie chcąc prawie cały silnik-świece,przewody,uszczelkę pod głowicą,termostat,czujnik temp.,pompę wspomagania,linkę od gazu,filtry,olej,silniczek krokowy,przepustnicę a z tymi 2 ostatnimi to co jakieś 2 tyg. był problem,wsadziłam ponad 2 razy tyle za ile go kupiłam,straciłam pieniądze i czas ale za to chociaż zyskałam miłość swojego życia poprzez poznanie faceta sprzedającego mi części do tego"beznadziejnego "auta:P