Tak więc mojej historii z marką VW ciąg dalszy. Zaczęło się od sprowadzenia Golfa III z silnikiem 1.4 bardzo mile wspominam ten samochodzik. 60 koni mechanicznych nie pozwala na szaleństwa po drogach lecz uczy pokory i prawidłowej jazdy samochodem. Po przeszło roku czasu postanowiłem znaleźć kolejny egzemplarz. I bach stało się kolejny golf tym razem GTI. Silnik ABF 2.0 16V seria 150 w tantych czasach jeden z najlepszych motorów stajni VW. Lakier ? prawdopodobnie perła tak wynika z kodu. Tak więc obecnie poruszam się wraz z moją perełką po Polskich drogach. A daje dużo frajdy, hamowana na 170PS.

Wyposażenie ubogie jak na ten rok produkcji chociaż narzekać nie można :) W zupełności wystarcza elektryka szyb.

Wnętrze:
-Podświetlenie zmienione na kolor czerwony z wstawkami niebieskiego
-Kierownica obszyta dodatkowo skora z czerwoną nicią.
-Gałka zmiany biegów, większa z podświetleniem
-Fotele, pół kubełki Recaro, rarytas który można było spotkać w MK3 + plus zagłówki dla pasażerów z tyłu

Zewnątrz:
-Ori pakiet GTI listwy, progi, sierpy, dokładki, grill brak znaczka GTI
-Lampy przód projectory soczewkowe ( Dla wielu obiekt pożądania którego kupienie graniczy z cudem )
-Kierunki boczne + przód malowane
-Lampy tył ori przyciemniane

Więcej zdjęć ? Wrzucę jak porobię :)

Mały zgrabny miejski samochód, jedyny taki w Polsce.

Maska i szlifierka do gołej blachy a później podlewałem go wodą z solą i octem ;) Niestety jego stan techniczny odmawia posłuszeństwa za dużo roboty i kasy by opłacało się go robić ;] Niestety nie dokończyłem tego co planowałem zrobić z tym samochodem gdyż nadaje się w tym momencie tylko na złom.

Tutaj przestroga jaką wyciągnąłem przy tym samochodzie. Dokładnie oglądajcie samochód przy kupnie a pośpiech jest złym doradcą.