Stosunkowo rzadki model Elance. Rzadko spotykane zderzaki i tapicerki. Auto w stosunkowo dobrym stanie. Prowadzi się je pewnie i przyjemnie. Biegi wchodzą ładnie,jest dość cichy a pomrók silnika V6 jest przyjemniejszy niż muzyka z radia. Dlatego wybaczam mu większe spalanie bo w koncu mam samochód który z taką lekkością przyspiesza. Coś pięknego :-) Technicznie samochód trzeba lekko dopieścić ale tragedii nie ma, wizualnie ma jakieś tam wady ale to też dopieszczę. Skóra, klima, wygodne fotele i masa miejsca w środku czynią go prawdziwym podróżnikiem. Już za kilka dni pierwszy test długodystansowy : Warszawa, Kłajpeda, Piła, Gorzów ( może Berlin) i powrót do Warszawy. Jakieś 2500 km. Nie mogę się już doczekać.

Moja gwiazda jest z 84 r. tylko silnik ma z 97r. Składak. Ma swoje humory i pali ogromne ilości paliwa ale przyjemność z jazdy jest ogromna. Jeszcze nie wiem czy akurat ten egzemplarz będę doprowadzał do świetności. Mam na to ochotę ale wiadomo, buda jest z 84r. Jeśli nie ten to na pewno taki. To moje pierwsze zetknięcie z gazem i automatem i muszę przyznać że udane.

Samochód jest seryjny. Wersja chyba dobrze wyposażona. Ma swoje wady a i wygląd lakieru nie jest piękny za to spisuje się tak jak powinien a do tego bardzo wygodnie mi się nim jeździ. Miał być na chwilę ale zostanie ze mną dłużej.