Mondziak sprowadzony jako 8 latek z symbolicznym przebiegiem ok. 100.000km w 2004r i użytkowany przez mojego Teścia (który nie szczędził na bieżące naprawy i wymiany eksploatacyjne). Aktualnie od trzech lat Fordon jest w moich rękach i oprócz tego że wcina go rdza dookoła i od spodu to mechanicznie jest bez zarzutu. Pali malutko bo od 5,5 do 7 L/100km a ubytek półsyntetycznego oleju pomiędzy wymianami jest symboliczny. Pomimo obiegowej opinii że Mondeo mk1 to złom uważam że zadbane egzemplarze odwdzięczą się długą i w miarę bezproblemową eksploatacją - aktualnie 306,000km na liczniku :) Pojemne kombi w cenie smartfona ;)

Auto do brudnej roboty, jak taczka na 4 kołach.
-Dlaczego to tanie auto jest takie dobre ?
-Bo jest tanie i dobre :)

Renault Master okazał się być poprawnym autem dostawczym, ale intensywna eksploatacja ujawniła wiele z jego słabych stron.
Silnik dynamiczny, umiarkowane spalanie, notorycznie zużywające się przeguby, półosie i łożyska - żenada.
Teraz już wiem że dachowanie którym zakończyła się moja przygoda z tym autem było pozytywnym doświadczeniem :)

Klasyk w najlepszym wydaniu, całkowicie bezawaryjny, silnik nie do zajechania.
Niedługo po zakupie zrozumiałem że GOLF III 1.9TD to więcej niż ikona parkingów wiejskich dyskotek, to istna legenda - niezniszczalny.

Pakowny mały dostawczak, niskie spalanie i do tego tani w zakupie.

Zadziwiająco dynamiczny silnik 1.8 Diesel Endura, przy tym oszczędny.
Sprytne, małe auto o uniwersalnym zastosowaniu.
Elementy blacharskie podatne na korozję.

Silnik okazał się być trwały i ekonomiczny - żadnych problemów.
Zawieszenie przednie to istny dramat - bez komentarza.
Ogólnie auto przyzwoite jak na osobówkę udającą furgon.

Niestety pechowy egzemplarz, bezpośrednio po zakupie zatarł się silnik - prawdopodobnie padła pompka oleju.
Opisywany Sprinter to model 616 CDI z kontenerem i windą, bardzo potężny samochód o ambicjach ciężarowych.

Prawdziwy tytan pracy, w moich rękach zrobił 328000km w ciągu 3 lat, wożąc stale ponad 4 tony ładunku.
Poza wymianami eksploatacyjnymi i drobnymi naprawami auto sprawowało się b.dobrze.

Auto w zabudowie specjalistycznej kontener - chłodnia.
Idealny jako muł roboczy, zaskakująco trwały silnik.
Pomimo małej mocy auto przyzwoicie dynamiczne i ekonomiczne, niska trwałość przedniego zawieszenia.

Auto w zabudowie specjalistycznej kontener - chłodnia.
Idealny jako muł roboczy, zaskakująco trwały silnik.
Zbyt mała moc silnika w proporcji do dużych gabarytów auta, wysokie spalanie, niska trwałość przedniego zawieszenia.

Auto w zabudowie specjalistycznej kontener - chłodnia.
Idealny jako muł roboczy, zaskakująco trwały silnik i przednie zawieszenie.
Mała moc silnika, niskie spalanie, niska trwałość tylnej belki z drążkami skrętnymi.

Auto w zabudowie specjalistycznej kontener - chłodnia.
Idealny jako muł roboczy, zaskakująco trwały silnik i przednie zawieszenie.
Mała moc silnika, niskie spalanie, niska trwałość tylnej belki z drążkami skrętnymi.

Prawdziwy salon na kołach, ponad przeciętny komfort i przestronność. Jedynie wysokie spalanie i mała trwałość psują ogólne wrażenie.

Piękny egzemplarz, zachowany w oryginale - dobry na dojazdy do pracy i niestety tylko do tego.

Pojemne, rodzinne kombi a zalet ma tyle samo co wad :)