"Żółtek" kupiony w lipcu z przebiegiem około 84500. Jestem trzecim właścicielem. Samochód wymagał małych poprawek po kupnie, ale stosunkowo nic strasznego, ponieważ mechanicznie póki co bez zarzutu. I przebieg niewielki- sprawdzone :) Praktycznie od razu "wrzucona" instalacja gazowa sekwencyjna KME. Mimo wielu krytycznych uwag na ten temat zaryzykowałem... "Na gazie" zrobione około 7000 km i jest, jak miało być- oszczędnie!
A poza tym, to auto bardzo komfortowe, dość miękkie- za miękkie, jak na auto o sportowych aspiracjach; odpowiednio miękkie, jak dla miłośnika francuskich aut :)

Elegancik z Francji! Laguna na sportowo, Lew "na elegancko". Nic dodać nic ująć. Diesel oczywiście ;) Kupując, szczerze mówiąc miałem obawy czy ten silnik podoła ważącemu ponad 1500 kg autku. Na szczęście niesłusznie. Może królem autostrad, to on nie będzie, ale do jazdy "codziennej" w zupełności wystarcza. Do prędkości 130 km/h silnik nie da odczuć, że mógłby sobie nie poradzić z napędzaniem 407-ki. 110 KM i moment 260 Nm na pewno wystarczą do jazdy poza torem wyścigowym ;) Bardzo równo rozwija moc w dużym zakresie prędkości obrotowych, a przy tym jest bardzo cichy i oszczędny. Polecam niezdecydowanym :)

Wyposażenie:
- elektryczne szyby,
- elektroniczna klimatyzacja z czujnikiem nasłonecznienia,
- regulator oraz ogranicznik prędkości (tempomat),
- maksymalna liczba poduszek powietrznych- 2 czołowe przód, 2 boczne przód, 2 boczne tył, 2 kurtyny oraz... kolanowa kierowcy (9 sztuk); po stronie pasażera oczywiście odłączana,
- radio cd z mp3
- komfort w standardzie :)
...oraz wiele innych drobiazgów uprzyjemniających podróżowanie!

Sprzedaję, mając nadzieję, że auto będzie równie dobrze służyć kolejnemu właścicielowi. Pozdrawiam!

Jedna z pierwszych Renault Thalia- rok prod. 2000.
Auto niezwykle trwałe. Przy przebiegu 179000 wymieniane były drobne elementy zawieszenia oraz jedna końcówka drążka kierowniczego. Poza tym tarcze na przodzie i klocki. Szczęki z tyłu. Silnik (oprócz paska rozrządu i świec) bezobsługowy praktycznie :) Szkoda tylko, że samochód marnie skończył- drzewo przy około 80 km/h- zdjęcia galeria. Siostra zasnęła za kierownicą :( Auto "wątpliwej" urody, ale wspomnienia jak najbardziej pozytywne! :)

Samochód idealny. Od lat tylko Renault i póki co jeszcze się nie zawiodłem. Myślę, że nie będzie powodów, żeby zdanie zmienić. Można powiedzieć, że jestem fanem aut tej marki- na pewno także dzięki temu odwdzięczają mi się najlepiej jak mogą :) Moja Laguna jest naprawdę solidnym autem i nie wymaga ponadnormatywnej opieki. Oczywiście słyszałem o niezbyt pochlebnych opiniach na temat tego auta, ale kto by się tym przejmował :) Co myślisz, to masz- więc jak będę bał się awarii, to samochód będzie się psuł. Lagunką jeżdżę wszędzie, gdzie tylko mam potrzebę i nie obawiam się awarii- nigdy jeszcze nie "wycięła" mi żadnego numeru. I nie chcę tutaj słuchać, iż auto póki co jest młode, więc łaski nie robi, że "chodzi". Znam przykład, gdzie facet wyjechał z salonu nowym passatem i po 15km jazdy laweta zawiozła go na serwis :) Przypadek? ;)
A poza tym bardzo komfortowe autko i dynamiczne przy okazji. No i ten wygląd... :) Pozdrawiam użytkowników Renault Laguna wszystkich generacji (i nie tylko)!!! :)