Witam. Mamy jesień robi się trochę chłodniej a nawet mroźno... Wczoraj trochę się zdziwiłem gdy musiałem skrobnąć szyby w golfie a jeszcze większe było moje zdziwienie gdy jadąc do pracy zauważyłem ze nie ma ciepłego powietrza. Po pracy zabrałem się za oględziny w poszukiwaniu sprawcy zamieszania, okazało się ze uszkodzone było pokrętło "temperatury". Raczej średnio mi się widziało wymienianie samego kółka wiec zakupiłem cały komplet pokręteł z innego ...

Wpis raczej krotki. Golf zalany pod korek a do ON dodany jakiś specyfik do układu paliwowego (ze niby czyści) polecany przez kilku znajomych... Koszt może nie duży bo ok 30 zł starcza na 250 l (dane producenta) i oczywiście przedawkowanie niczemu nie zagraża (dane producenta) ale podzieliłem na 2x :P... Pożyjemy zobaczymy narazie nie widać żadnej różnicy :/

Witam Jak to przed wyjazdem na urlop, pasuje trochę pobawić się przy samochodzie by przyjemnie się podróżowało. Mój młody klasyk "tak nie boję się użyć tego słowa";) dostał dzisiaj dokładne mycie szamponem,odkurzanie i sprzątanie wewnątrz. Jak zwykle musiałem się nadźwigać fotela tylnego by doczyścić szyny. Na prawdę solidność tego fotela to przesada, waży tyle co cała kanapa tylna... Po myciu tradycyjnie poszedł wosk na lakier,szyby,lampy,felgi i ...

Witajcie! Dzisiaj wreszcie odebrałem staruszka od blacharza. Auto stało w "sanatorium" dwa tygodnie ale nie dlatego że było z nim tyle roboty ale że blacharz robił je "po godzinach"... Wszystkie niedoskonałości blachy (te bardziej i mniej widoczne) zostały naprawione. Zrobione: - podłoga, nowa blacha w miejsce dziur + guma + masa bitumiczna - próg prawy wymieniony kompletny (nie było co spawać) - próg lewy zrobione zaprawki (tragedii nie było) - błotniki przednie a ...

Witam Jak to zwykłe głupi ma szczęście i złożyły mu się dwie rocznice na raz. Jedna to 50tys.km za kierownicą T4 (równe 3 lata) i 5 lat z Wami. Kupiona z 306600km dzisiaj na liczniku ujrzałem 356600km. Niestety eksploatacja przez te 3 lata kosztowała dość sporo kolorowych papierków no ale VW rządzi się swoimi prawami. Czy kupiłbym jeszcze raz ten samochód? TAK. Czy chcę sprzedać? NIE;). 5 lat to dość spora chwila czasu która zmarnowana tutaj ...

Heja. W tamtym tygodniu zachciało mi się grzebać pod golfem w poszukiwaniu rdzy lub innych niedoskonałości. Jak to mówią "szukajcie a znajdziecie" no to i ja znalazłem, w podłodze zrobiło się odwodnienie wielkości... No ręka wchodzi ;) (może nie moja ale taka normalna rączka :P) bez namysłu telefon do znajomego blacharza kiedy ma czas na dokładniejsze oględziny. Po ów oględzinach umówiliśmy się na jutro (wtorek) na wycinanie, spawanie, szlifowanie i malowanie... ...

No i stało się pierwsza dycha za nami po ponad roku użytkowania. Jak do tej pory wszystko idzie (czyt. jedzie) dobrze. Poza uzupełnianiem płynów wszystko jest ok. Wybrane wyposażenie to przeskok w stosunku co do poprzednich aut o kosmos (przynajmniej jak dla mnie). Klimatronik, automatyczne światła, czujnik deszczu czy elektroniczny ręczny powodują, że życie staje się łatwiejsze :). Człowiek szybko przyzwyczaja się do dobrego, co zresztą widać jak się przesiądzie do ...

Wczoraj mając trochę chęci wyczyściłem tylny spojler (ktoś go wcześniej pomalował niechlujnie) i listwę nad tablicą rejestracyjną (była trochę czerwona a trochę czarna) wygląda to teraz o niebo lepiej... W przyszłym tygodniu jestem umówiony u blacharza na oględziny i ewentualne poprawki progów i podłogi (trochę ich będzie)

Mam na myśli badania techniczne a mianowicie odkąd pamiętam to Golf nie miał za bardzo dużo wymian. Ja również nie grzebałem przy zawieszeniu czy tez przy ukł. kierowniczym, także gdy zbliżał się przegląd techniczny miałem obawy czy aby na pewno będzie pieczątka... Dnia wczorajszego tj. 19.08 zjawiłem się na ów przeglądzie. Awarie (o ile mogę to tak nazwać) jakie diagnosta wykrył to: - końcówka drążka po stronie kierowcy - kilka elementów od przewodów ...

No i dotarłem oto do magicznej granicy dziesięciu tysięcy kilometrów. Postanowiłem więc podzielić się swoimi obserwacjami. Po pierwsze ciągle uważam, że mój wybór był słuszny - gdybym miał wybierać dziś jeszcze raz wybrałbym dokładnie to samo auto (może dorzuciłbym parę dodatkowych opcji...). Po tych 10kkm zauważyłem mankamenty: 1. Ilekroć za kierownicę wsiada moja małżonka, bardzo trudno mi potem ponownie ustawić fotel, kierownicę i podłokietnik we ...