Wiosna za pasem, więc trzeba podsumować kończącą się zimę. Przez cały ten okres moje wyjazdy wyglądały tak: 2-3km do marketu po zakupy (browarki itp) i powrót do domu. Najdłuższy wyjazd za miasto to 30km.Spalanie wyłącznie na nie rozgrzanym silniku wyniosło 9,73l/100km co daje koszt przejechania 1km w wysokości 25 groszy. Uważam, że na taką jazdę to spalanie jest na przyzwoitym poziomie. Samochód nie miał żadnych osłon chłodnicy, czy silnika i jak na auto z tropików ...

Dzisiaj skontaktowałem się z serwisem Marubeni (importerem mojego hindusa) ze względu na podwyższone spalanie. Pierwszym pytaniem jakie zadałem to gdzie powinna znajdować się wskazówka temperatury cieczy chłodzącej przy całkowicie nagrzanym silniku. W odpowiedzi usłyszałem, że powinna być odchylona od pionu nieznacznie w lewo (dokładnie nie można tego określić). Poinformowałem rozmówcę, że miałem już wymieniony termostat, ale nadal pali za dużo. Na to podpowiedział mi ...

Dzisiaj w Bydgoszczy zaświeciło słoneczko, więc po obiedzie zachciało mi się pojechać w plenery zimowe za miasto. Jak zeszłem na dół do samochodu i go zobaczyłem (pierwszy raz od czwartku) to wyglądał jak bałwan. Raz dwa zmiotłem śnieg, a pod nim lód na 5-7mm. Pomyślałem, trudno trzeba poskrobać jak chcę jechać. Skrobanko trwało ponad 2 godziny. Trzy skrobaczki połamane, zrobiło się ciemno i tyle było z wyjazdu, lecz na jutro jest gotowy do jazdy. Może mnie zima ...

W związku z totalnie rosnącymi cenami paliw pomyślałem, że nie ma na co czekać tylko nalać bak do pełna(im później, tym drożej). Podjechałem na mój Statoil, a tu E-95 po 4,73zł., ON po4,54zł., LPG po 2,40zł. Nalałem do pełna i kłopoty podwyżkowe mam już na jakiś czas za sobą. Popatrzyłem sobie na swojego hindusika trochę upapranego błotkiem pośniegowym i żal mi się go zrobiło. Podjechałem na ręczną myjnię i zafundowałem mu pełną kąpiel z woskowaniem i tu ...

Wreszcie przyszła moja kolej w ASO. Krótki dojazd, otwarcie zlecenia i zaproszenie do poczekalni dla klientów. Ledwo rozsiadłem się na wygodnej kanapie, a tu przyszła miła pani i zrobiła mi kawkę. Pooglądałem sobie tam w telewizji informacje o naszych "pięknie utrzymanych zimowo drogach" i zdałem sobie sprawę z tego jak ja mam teraz dobrze pijąc kawę w wygodnym fotelu, a nie siedząc 6 czy 10 godzinę w korku lub zaspie. Z tej zadumy wyrwał mnie głos mechanika, który ...

Rano poszedłem do autka i je odpaliłem. Poczekałem aż przełączy się na gaz /temp. 35st./ i złapałem za rurę łączącą sinik z wlotem płynu do chłodnicy. Okazało się, że jest ciepła i dlaczego auto coraz więcej pali im temperatura jest niższa. To po prostu otwarty termostat. Pojechałem do ASO i na 2 grudnia jestem umówiony na wymianę termostatu. Bardzo się cieszę, że nie będę musiał cisnąć moich gazowników o tak duże spalanie. Okazało się, że zrobili tak jak ...

Dzisiaj podjechałem do gazowników, żeby podnieść temperaturę przejścia na gaz z 25 na 35 stopni, gdyż przełączenie następowało już po przejechaniu 600-900m. To niestety za szybko. Obniżono mi także ciśnienie gazu o 10% bo zgłosiłem, że za dużo pali. Silnik pracuje bardzo równo i na benzynie i na gazie. Przejście z benzyny na gaz bez najmniejszego ruchu wskazówki obrotomierza. Niby idealnie, a jednak nie. Spalanie w miarę obniżania się temperatury na dworze zaczyna się ...

Zgodnie z wczorajszym zamiarem dzisiaj zasiadłem w aucie i zrobiłem przejażdżkę. W sumie od tankowania zrobiłem 132km. Pierwszy pomiar spalania na gazie po ponownym zalaniu do pełna baku wykazał zużycie 9,48 l/100km. Myślę, że nie jest żle jak na początek. Trzeba trochę poczekać aż to wszystko się poukłada. Potem porządna regulacja i apetyt mu się zmniejszy.

Dzisiaj pierwszy raz wyjechałem na przejażdżkę na zasilaniu gazowym. Przejechałem ok.70km i jak narazie jestem oczarowany brakiem spadku mocy i dużą elastycznością silnika. W zakresie 3000obr. rakieta, a na V biegu zwolniłem do 40km/h i silnik bez żadnych szarpań równiutko z tej szybkości przyspieszał. Jutro znowu zrobię taką przejażdżkę i zatankuję do pełna, zobaczymy jaki ma apetyt.