Wywaliłem dziada! Okazało się, że bulgotanie w zbiorniczku wyrównawczym to efekt puszczającego reduktora. Magic III miał (ponoć - po zmianach konstrukcyjnych HL Propan w bodajże 2010 r. - już nie ma) taką brzydką przypadłość, że przepuszcza gaz do płynu chłodzącego. Mój w każdym razie chyba tak robił, bo po zakręceniu zaworu na butli nie zaobserwowałem gazowania płynu. Mam nadzieję, że uszczelki pod głowicą nie uszkodziło podczas jakiegoś bączka... ...

NOWE ŻYCIE... OD LOSU... Kierowcą byłą ONA... Wracała z pracy i wpadła w poślizg (sobota 19.01. ok. 19:00), zaliczyła rów + dachowanie. Żyje, sama wyczołgała się z samochodu przez rozbitą szybę od strony kierowcy. Po wizycie w szpitalu została wypisana do domu, ale wróciła w niedzielę i została na obserwacji 3 dni, ma tylko kołnierz ortopedyczny i urażoną "dumę". Ponad trzy godziny szarpaliśmy się z Asterką żeby ją z tego rowu wydostać. Poniżej link do ...

Witam Sprawdzałem dzisiaj w mojej Asterce wszystkie płyny eksploatacyjne i co się okazało że od początku zimy już drugi raz muszę dolać prawie litr płynu chłodniczego (to już 2 l w jakieś 4 mies.)czy to normalne ? zważywszy że latem prawie wcale nie dolewałem a układ jest szczelny.

Ostatnimi czasy zaobserwowałem dziwny metaliczny stukot dochodzący z przedniej części samochodu. Początkowo trop wskazywał na zawieszenie. Później, wydawało mi się, że ów stukot pochodził od przedniego prawego koła. Zaniepokojony bezpieczeństwem jazdy udałem się do mechanika. Okazało się, że dźwięk wydawany był przez pękniętą sprężynę... Mechanik podsumowując powiedział, że w Oplach zdarza się to często (pękające sprężyny) Czy któryś z kolegów może ...

Witam. Dziś koło godziny 16:30 jadąc ulicą Niemodlińską w Opolu awarii uległo sprzęgło, a raczej jego linka. Podczas powrotu tuż przed Opolem przy zmianie biegu poczułem dziwną pojedynczą wibrację, ale wszystko chodziło normalnie... a kilka kilometrów dalej pedał wpadł w podłogę :( W tym miejscu muszę pochwalić (nie w żadnych celach reklamowych) PZU które przysłało lawetę w niespełna 20 minut i odholowało auto w miejsce które sobie życzę, "za darmo". ...

Jeżeli się zapala przy uruchamianiu silnika na wyświetlaczy licznika kilometrów skrót insp a przejechaliśmy ok 15 tys km od ost wymiany oleju to czas na kolejna wymianę i komputerowa diagnoze auta jezeli jestesmy pewni ze auto jest ok łatwo można zrobic restart inspekcji wkładamy kluczyk do stacyjki wciskamy guzik kasowania licznika trzymamy go liczymy do 8 przekrecamy kluczyk ale nie odpalamy czekamy chwile zmiany komunikatu na wyswietlaczu i zaoszczedziliśmy jakies 60 zł:)

Drobne prezenty od mikołaja: - Podłokietnik dedykowany - Zmiana kierunkowskazów bocznych na dymione (oczywiście z homologacją) Podłokietnik to fajna sprawa jak się jedzie w trasę, jeżeli ktoś chce poszaleć gdzieś na parkingu (jazda bokiem) można go złożyć do pionu i jest ok. Kierunki dymione fajnie się odcinają od karoserii, oryginalne zlewały się i widoczne były dopiero jak działały.

Wydawało się, że po wymianie paska klinowego problem uruchomienia auta będzie rozwiązany. Tymczasem rano znów niespodzianka - auto nie chce zapalić, a wskaźnik na akumulatorze pokazuje, że trzeba doładować. Dziwne, bo wczoraj z warsztatu wyjechałem bez problemu, a dziś mechanik zapewnił, że go naładowali. Na razie skończyło się na tym, że aku leży sobie w warsztacie i do wieczora będzie się ładował. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

No i spadł drugi śnieg tego sezonu w Beskidach. Wprawdzie sam tego nie doświadczyłem, jako że od 2 tygodni zalegam w łóżku (na szczęście nie-swińska grypa). Ale poznałem po tym, że moje kochanie przyszło jednego pieknego dnia w zeszłym tygodniu i mówi: "Kotku, obiecaj że się nie zdenerwujesz" :) "Było wiesz, ślisko i wjechało mi auto (samo) w krawężnik. No i wiesz, ta felga taka krzywa teraz, no i końcówka drążka kierowniczego.... Mogę wziąć teraz twoje auto??? :// ...

To musiało się kiedyś stać, a zdarzyło się dzisiaj. Siadłem sobie do auta, bez problemu odpaliłem i zabrałem się za odśnieżanie. Odśnieżony ruszyłem z parkingu i za chwilę zapaliła się na czerwono złowroga lampka z wizerunkiem akumulatora, a do tego nie działa wspomaganie. Szybki research po necie i liczba możliwych powodów jest tak duża i większości dla mnie niezrozumiała, że w poniedziałek czeka mnie wizyta u najbliższego mechanika.