Piękny, piątkowy dzień i dosłownie nic nie wskazywało że zakończy się w tak nieprzewidywalny sposób.Krótko po godzinie 13:00 jadąc a w zasadzie wlekąc się osiedlowymi ulicami,myślami byłem już w zasadzie w domu, podobnie jak mała rowerzystka wracająca do domu.Wystarczyło aby przekroczyła ulicę ale niestety się nie udało.Dodam że pierwszymi słowami dziewczynki było-"bardzo pana przepraszam" co świadczyło że jednak wiedziała co zrobiła.Dla bardziej nerwowych dodam ...

Przyznam że długo nie zwracałem nawet uwagi na folie na słupku i tylnych drzwiach w Primerze.Pomalowanie błotnika,spowodowało że większą uwagę zwróciłem na estetykę auta.Folia ta w kilku miejscach była uszkodzona i paskudnie to wyglądało zważywszy na różnicę kolorów.Stojąc więc kiedyś,zacząłem dłubać i okazało się że schodzi i to dość łatwo.Pod nią jednak był klej który bez względu na to czy zrywałem to szybko czy wolno,zostawał na karoserii i strasznie ...

No i zajechał po 23 dniach czekania Nissan Qashqai 1.2 DIG-T w wersji Acenta. Narazie przywieziony od dealera, więc przejechałęm nim dopiero 60 km. Teraz "ujeżdżają" go rodzice, w końcu to ich auto. W najbliższej przyszłości zamierzam nim trochę pojeździć i napisać więcej o odczuciach jazdy nim. No i zrobić porównanie do mojego Leona.

Prawdopodobnie ostatnia sesja zdjęciowa Nissana. Auto, pancerne, przeżyło zemną tyle co zabiło by pewnie pięć innych. Silnik nie do zabicia, przez ponad 4 lata w moich rekach, raz wymieniłem w nim olej. Chodzi jak nowy. Ogólnie stan "Gruz" ruda jak widać zadomowiła się na dobre, klima nie działa, ABS nie działa, za to silnik i zawieszenie jak nowe ;) Liczne obtarcia i wgniecenia. (Odśnieżałem go łopatą i zamykałem nim bramę ;)). Sprzęgło się ślizga i to ...

Pogoda specjalnie nas nie rozpieszczała w ostatnim okresie i czytając od czasu do czasu wpisy,czytam w jaki sposób można spędzić kilka wolnych dni.To że nie przepadam za grillem i to co z nim związane czy że w tym okresie nie zapadła decyzja o odwiedzinach rodzinnych czy wyjeździe turystycznym,wcale nie przeszkodziło mi w tym aby czas poświęcić dla mojego leciwego samochodu. Kupiłem Primerę ze szpetnym wgniotem na prawym błotniku.To właśnie wraz z bratem postanowiliśmy ...

Jak w tytule,wszystkiego po trochu. Pierwszy raz mam do prywatnego użytkowania auto stworzone w kraju "ludzi ze skośnymi oczami". Przyznam odrobinę się obawiałem bo zdrowie a i co tu ukrywać wiek i ogólna sprawność podpowiadały-nie zabieraj się bo nie dasz rady. Wczoraj, przy pięknej pogodzie wygrały stare nawyki do dłubania. Wcześniej naturalnie poczytałem o tym w necie a jest tego nie tylko sporo ale i co wpis to inny być potrafi. Dodam że w moim przypadku chodziło o ...

Jak w tytule. Zmiana kół wskazuje na wymianę klocków w najbliższym czasie. Coraz bardziej podziwiam koleżeństwo kierowców na tym portalu. Oj nerwów wam zazdroszczę. Aby wpisać cokolwiek trzy razy logować się musiałem. Co za bzdura.

Zaczynam po raz trzeci wpis bo poprzednie w kosmosie po zmianach na portalu.Gówno i już!! Kupując "japońca" z takim "wypasem" w elektronikę, liczyłem się z problemami. To nie epoka młotka i wkrętaka ale co tam. Zaświecił mi się "check engine" i omal ABS-sów nie sprawdziłem. Znajomy mechanik miał czym sczytać, odsapnąłem.Brak zasilania na cylindrze 1. Sprzedający mi auto dał poza alusami na lato jakieś "klamoty" a wśród nich 2 cewki. Pierwsza z nich rozwiązała problem ...

Wpis dla osób z nadmiarem czasu ;) Ważniejsze informacje w części pod "kreską" ;) Witam. Mam na imię Toporek i mam 15 lat. Dobrze, dobrze, będę miał w grudniu, ale luty za to jest piątą rocznicą jak mnie biednego, zziębniętego i osieroconego przygarnęła pani Ania i jej rodzina-moja nowa rodzina. Zabrali mnie do siebie, dali dach nad głową i własne, przestronne lokum. Bardzo szybko się zaprzyjaźniliśmy. Ogólnie byłem nawet grzeczny ;) Muszę się ...

Zawiodłem się ostatnio na Nubirze a że życie nie znosi próżności w jej miejsce kupiłem coś czym jeszcze nie jeździłem. Jestem przekonany że przy udziale użytkowników szybko opanuję markę oraz wszystko to co może mnie spotkać. Każdą uwagę nawet krytyczną przyjmę z pokorą.