Musiałem wpaść na chwilę do pracy, oczywiście nowym autem. Godzina 5 rano w sobotę to dobry moment na sprawdzenie osiągów Carismy. Przy prędkości 180 km/h zegar wskazywał 3800 obrotów, więc zapas jeszcze jest. Zabrakło tylko drogi, kończył się równy odcinek więc zdjąłem nogę z gazu

Zabrałem dziewczynę na pierwszą przejażdżkę nowym autem. W trasie jest świetny, wciśnięta trójka wgniata w fotel jak w małym odrzutowcu ;] Powietrze pachniąło wieczorną wilgocią, zjechaliśmy więc na boczną trasę, wolno sunąc z otwartymi szybami przez wsie i łąki. W pewnym momencie wjechaliśmy w las, gdzie na wąskiej drodze pełnej dołów i błota Carisma pokazała, że można na nią liczyć także poza asfaltem.

Pierwsze tankowanie, miało być do pełna. Po wlaniu ok 40 l do baku usłyszałem odgłos pęknięcia i szum wylewającej się ropy. To nie było kapanie, tylko konkretny wyciek :/ Ze względu na późną porę i odległość do domu nie miałem wyboru i mimo awarii ruszyłem w trasę powrotną. Podczas podróży najmocniej wyciekało na zakrętach, podczas przyspieszania i hamowania oraz w czasie jazdy pod górkę - każda zmiana poziomu auta powodowała ulatywanie paliwa. Mechanik ...

Wiec ostatnio bylem w "Biedronce" :P zakupiłem dywaniki i pokrowce nawet spoko :) auto zostało całkowicie umyte (ale po co?) jak i tak na 2 dzień było cale od kurzu ... uroki ciemnego koloru :(( W sobotę mam zamiar zrobić z tymi drzwiami... zbiorniczek od spryskiwaczy jest uszkodzony i wylewa mi się płyn... (aktualnie nie napełniam bo i tak sie wylewa...) tylni błotnik minimalnie odstaje... (Wkręcę wkręta i bedzie dobre :P:P) no i jeszcze muszę go przerejestrować i ubezpieczyć ...

Ostatnio zauważyłem ze coś mi goni w drzwiach kierowcy przy zamykaniu coś słychać tylko co?? :/ narazie nie mam czasu zobaczyć...

dzięki za przesłanie naklejek AutoCentrum.pl W niedługim czasie pochwalę się gdy będą na swoim miejscu

alusy + nowe oponki.Szkoda że paliwo takie drogie Jadę na próbę pozdrawiam

dziś wymieniłem opony na letnie.zrujnowało mi kieszeń gdyż musiałem kupić nowe

na placu supermarketu jakiś p-t,zarysował tylny zderzak,Zgłosiłem do ubezpieczenia Ubezpieczyciel nawet nie oglądając wypłacił kwotę z AC Lakiernik obejrzał, ustalił cenę za pomalowanie. Wszystko oky gdyby pomalował cały (kilka centymetrów dalej było parę mniejszych rysek) Wielki PAN fochowiec stwierdził że tego nie widził. Czy w zakładach lakierniczych takie fuszerki można tolerować? jestem zły że nie pokazałem palcem wszystkich rysek ...

po zrobieniu mieszka, wpadłem na pomysł zrobienia nowej tapicerki w aucie ponieważ stara jest trochę zniszczona (w końcu ma już prawie 14 lat), na razie obszyłem jedno z tylnych siedzisk. Nie umiem za bardzo szyć więc wyszło jak wyszło, ale myślę że z każdym elementem będzie coraz lepiej :) .