Wracając dzisiaj z pracy doszedłem do wniosku, że pogoda wybitnie sprzyja co by Madzię troszkę z kurzu opłukać. Krótka piłka i dojeżdżam na myjnie bezdotykową. I tu niespodzianka. Nie tylko ja miałem taki pomysł. Kolejka jak pod mięsnym w latach 80. Po odstaniu swojego szczęśliwy wjechałem na stanowisko. Parę minut ciapu ciapu i Madzia błyszczy. Stanąłem z boku powycierać co nieco i odkurzyć. Rozejrzałem się dookoła i dotarło do mnie jak każdy z obecnych kierowców ...

Czytajcie ku przestrodze. Pod koniec stycznia musiałem się dostać w pewne miejsce w centrum miasta. Pogoda była fatalna, cały czas sypał śnieg a służby miejskie czekały chyba tylko na ocieplenie bo przez całą drogę nie spotkałem ani jednego pługu czy piaskarki. Po dotarciu na miejsce załamany stwierdziłem, że szybciej trafię szóstkę w totka niż znajdę miejsce do zaparkowania. Każdy skrawek był zajęty ale to sobota godz. 7 rano. Objeździłem w kółko okolicę i w ...

W zamierzchłych czasach wielkim wydarzeniem była wycieczka do serwisu aby podpiąć się pod komputer i zdiagnozować ewentualne błędy i bolączki. Bolał też koszt takiej imprezy. Dzisiaj każdy kierowca przy minimum chęci niewielkim kosztem może zrobić to sam. Wtyczka diagnostyczna pozwala nam na sprawdzenie podstawowych funkcji i parametrów auta oraz odczytanie i wykasowanie błędów. Model którego używam łączy się z laptopem po kablu ale są również w technologii bluetooth ...

Stało się. Po ponad 10 latach służby oryginalny akumulator odmówił posłuszeństwa. Wytrzymał i tak długo. W czwartek wyraźnie osłabł, po podładowaniu trochę odżył ale w poniedziałek padł na amen. Trudno, szybka decyzja i zastąpił go mam nadzieję, że godnie Polak. Centra 60AH. Ból nie był wielki bo poprzedni właściciel informował mnie żebym się z tym w najbliższym czasie liczył. Pozostaje mi mieć tylko nadzieję, że następca wytrzyma chociaż połowę tego czasu. ...

kupilem cie w piatek jestem bardzo z ciebie zadowolony mam nadzieje ze bedziesz dla mnie dobra a ja odwdziecze sie ci tym samym do wakacji cie odnowie i pojedziemy w daleka podroz

Wczoraj postanowiłem założyć kupione jakiś czas temu ramki na zegary. Obawiałem się trochę jak to będzie wyglądać w połączeniu z białym tłem tarcz ale wydaje mi się, że nie wygląda to źle. W rzeczywistości jest dużo lepiej niż na zdjęciu. Sam montaż zajął kilka minut i nie jest trudny. Jeśli ktoś ma wątpliwości czy coś takiego zrobić u siebie to szczerze polecam.

Dzisiaj jadę domontować kilka rzeczy utrudniających życie potencjalnemu osobnikowi mającemu ochotę pojeździć Madzią bez mojej wiedzy. Nie będę się rozpisywał co i jak (bo to top secret:) ale w tych durnych czasach lepiej dmuchać na zimne. Podobno to stary samochód i ich nie kradną ale autocasco nigdy nie zwróci nakładów. Swoją drogą naszła mnie taka refleksja, kto nas bardziej rąbie z kasy - złodzieje, kochasie na Wiejskiej czy ubezpieczyciele wszelakiej maści...

Odkąd ją przyprowadziłem ciągle coś dopieszczam:) Chcę żeby jak najdłużej nam posłużyła. Wymieniłem olej, płyny, wszystkie filtry a ostatnio rozrząd (wszystko na oryginalnych częściach). Konieczności jeszcze nie było(po 60tkm) ale już będę spał spokojnie. Wszystkie przednie żarówy zmieniłem na Philips Blue Vision Ultra. Dokupiłem owiewki, przydatne i wydaje mi się, że fajnie to wygląda. Na wiosnę dokładne czyszczenie i polerka lakieru.

krótki wyjazd do Cieszyna. Na zdjęciach ślady GPS oraz wykresy prędkości i wysokości na poszczególnych odcinkach.

W zeszłym tygodniu podjechałem do serwisu klimatyzacji, gdyż ... coś się zepsuło i klima przestała działać. Z dnia na dzień, bez żadnego ostrzeżenia i bez jakichkolwiek objawów zbliżającej się awarii. Spodziewałem się najgorszego, że przyjdzie mi zainwestować grubszą kasę. Tym bardziej że za oknem gorąco, a w aucie jak w akwarium, więc zwlekać z naprawa nie było sensu. Jakież było moje zdziwienie gdy się okazało, że instalacja jest ... całkowicie ...