Tak przy okazji, w życiu bym się nie spodziewał, że aby wymienić filtr przeciwpyłkowy kabiny trzeba odkręcić pedał gazu. Wszystkie filtry zmieniałem w serwisie i tam o tym wiedzieli (na szczęście ;-)

ciekawostka: wczoraj przyszlo poleconym upomnienie ze nie zaplacilem "oplaty dodatkowej za nieoplacony postoj". No zdarza sie, kwota nie jest duza wiec mozna by bylo zaplacic... przyjrzalem sie papierkowi jeszcze raz a tu upomnienie dotyczy parkowania w dniu 30 czerwca 2004. Po jakim czasie to sie przedawnia?

18.08.2009 r. minął miesiąc jak jeżdżę C-MAXEM, w tym czasie przejechałem ponad 2200 km. Wniosek taki, gdybym miał ponownie wybierać to byłoby to samo auto. Jestem zadowolony!!!

pomimo że diesel, to powiem szczerze kopa ma, jadąc w pełni załadowane kombi, 150km/h, sporo luzu pod pedałem gazu, no i zadnych dziwnych zachowań.

No niestety jeszcze przed zarejestrowaniem kolizja drogowa z winy drugiego kierowcy. Nie wyhamował na czerwonym i uderzył mój samochód w tył. Do wymiany klapa bagażnika, pospawania zderzak i do wyciągnięcia belka. Podwozie całe nie naruszone. Na szczęści cały impet sprawcy zatrzymał mój hak.

Escort się spisał, przemierzając Bałkany w sierpniu br. Auto bezproblemowo przejechało 3600 km, odwiedzając Serbię, Macedonię, Albanię i Czarnogórę. Niestraszne mu były górskie drogi na trasie Tetovo- Tirana. Zachował zimna krew w gąszczu jugosławiańskich konstrukcji sprzed lat i ich kierowców, dla których przepisy ruchu drogowego to najwyraźniej nieznane pojęcie.

przejechany dystans 1200km ze średnim spalaniem 5,5l :)))

wciska siedzienie powyżej 3 tyś obrotów, lekkie zdziwienie przy 4 tyś bo bez rewelacji, autko ogólnie zaniedbane w środku, zadbany silnik i na zewnątrz...pozostaje odkurzacz i szmatka.

Mój dotychczasowy zestaw audio składa się z radia Pionieer DEH-1300, zmostkowanej czterokanałówki do napędzania przodu, zmostkowanej dwukanałówki do suba, suba właśnie (te trzy komponenty alpine`a) + kondziołka. Sub ma 30cm, duży i miękki resor dlatego zamknięty jest w ciasnej obudowie, żeby szybko i precyzyjnie uderzał a nie łomotał. Podyktowane jest to też koniecznością pozostawienia jak największej przestrzeni ładunkowej w bagażniku. Do tej pory uważałem że ...

Kupując Mańka nie zwróciłem uwagi na opony, bieżnik miał taki sobie, jeszcze do zimy napewno pobiega. Po tygodniu jazdy na tych kapciach /CONTINENTAL/ i pogodzie jaką teraz mamy /deszcze z małą przerwą na lato/ auto pływało i ślizgało się. Stwierdziłem że kupuje nowe opony dla swojego bezpieczeństwa i wygody. Po paru dniach sprawdzania testów i opinii wybrałem: BRIDGESTONE Turanza ER 300 205/55R16 91V FP TL. Po miesiącu jazdy na nich w różnych warunkach i drogach ...