Zaczęła się już świecić rezerwa od noPb, więc postanowiłem zatankować troszkę benzynki i przy okazji zatankować gaz do pełna, bo świeciła się już ostatnia kropa. Kiedy wrzuciłem cyferki w "wydatki paliwowe" to mnie trafił szlag. Znów prawie 16l/100km! Była robiona regulacja 400km temu ale było wtedy od cholery śniegu i dużo jazdy na 1, więc wiadomo, że spali sporo. Drugie tankowanie i jazda ekonomiczna w zrównoważonych warunkach. Niewiele korków, mało śniegu... i... ...

Ni stąd ni zowąd wyciekł a raczej efektownie wystrzelił cały olej - trzeba było holować Sienkę do warsztatu. Na szczęście poszła tylko jakaś uszczelka - koszt naprawy 130zł i już jutro odzyskam moje autko:-)

W momencie zakupu moja Marea nie posiadała żadnego źródła dźwięku, po za klekotaniem diesla. Zaraz po kupnie dołożyłem do niej fabryczne radio (AD185H2), z obsługą sterowania z kierownicy itd. Dziś doszła do tego fabryczna zmieniarka CD firmy Grundig (model MCD36). Całkowity koszt uzupełnienia wyposażenia w aucie to ok. 400zł (200zł za radio w idealnym stanie + 200zł za zmieniarkę z magazynkiem i okablowaniem). Nie mam pojęcia gdzie fabrycznie montowano zmieniarkę w ...

Wczoraj Małpa znowu poległa z rana. Kolejna nieudana próba odpalenia. Wieczorem rozjuszony, że znowu muszę wykręcać akumulator dałem jej ostatnią szansę. Zastosowałem trik, który mi podsunął kolega. Włączyłem zapłon, włączyłem światła i spróbowałem odpalić - Małpa zapaliła od kopa. Zgasiłem samochód po ok 5 sek. Następnie odpaliłem znowu ze światłami - od kopa po raz kolejny. Dzisiaj rano ten sam trik - odpalił bez problemu. Polecam spróbować...

Rano już znacznie cieplej. Tylko kilka stopni poniżej zera ale wróciły opady śniegu i znów trzeba było odśnieżać samochód. Na dokładkę jakiś rozumny cieć odgarnął cały śnieg z chodnika na Sienę. Plus jest taki, że zanim odśnieżyłem samochód silnik się już nagrzał i wsiadłem do ciepełka :] Na drogach piekielnie ślisko i korkuje się ale dramatu nie ma i widziałem nawet jedną piaskarkę! One na prawdę istnieją! Mam nadzieję, że pod wieczór trochę ...

drogowcy znowu zaskoczeni :) no i przejechałem się dzisiaj na białym asfalcie, mały poślizg a potem przez środek krzyżówki przeleciałem bokiem. na szczęście przy 50 km/h zatrzymałem się przed sygnalizacją przejścia dla pieszych ratując mój przedni błotnik :) na ulicach jest wesoło, więc uważajcie

Podczas weekendowej wycieczki do pyrlandii pierwszy raz mój palik nie zapalił.-24 stopnie unieruchomiły auto.Aku choć słaby to kręcił ale niestety...W aucie choć benzynowym (ale użytkowanym na gazie} zamarzła woda w....filtrze paliwa.Po 10 minutach użycia przedłużacza i suszarki do włosów (przyszłej bratowej) auto zapaliło. Dlatego dzisiaj założyłem nowy filtr i zalałem środek absorbujący wode i mam nadzieje że to był pierwszy i ostatni raz jak mi auto nie zapaliło. A ...

Od pewnego czasu prześladowała mnie zapalająca się co jakiś czas kontrolką hamulca ręcznego. Z początku myślałem, że to usterka czujnika zaciągnięcia hamulca. Okazało się, że winny był niski poziom płynu hamulcowego, który bujał się w zbiorniczku na wybojach i zapalał kontrolkę. Dokupiłem dziś płyn i dolałem parę kropel. Na wiosnę czeka mnie wymiana całego płynu.

25.01.2010r. Godz. 6:20 temp -20 Stopni Wyjście do pracy, kluczyk do stacyjki przekręcenie, ciche zajęczenie i nic. Pierwsza Myśl mróz jest weekend cały stał, Aku padł, złapałem sąsiada kable pod drugi samochód poszedł pod pracą o 14:00 powtórka z rozrywki myśle sobie coś jest nie tak macha do góry okazuje się że aku naładowany tylko luźna klema :)

Mały upgrade zegarów - w końcu mam wskaźnik temperatury silnika =D