dziś a raczej wczoraj rozpocząłem demontaż przodu wehikułu do wymiany silnika na diesla z rockiego. postanowiłem wymontować najpierw silnik i porównać skrzynie ferozy i rockiego czy uda się spasować silnik jak nie to bardziej będzie się opłacać zakupić rockiego na dawce.

z braku czasu dawno zagładalem na AwC. Ostatnimi czasy w Ferozie zostal wymieniony zapchany filtr oleju i olej ale niestety gdzies jeszcze jest cos przytkane poniewaz dalej zaswieca sie kontrolna oleju (teraz ponizej 1000obr - na cieplym silniku. wczesniej zaswiecala sie ponizej 2tys a po przejechaniu ok 50km to ponizej ok. 2,7tys). Zaczelem tez przeraciac "pake" nadbodowka zostala zamieniona pokrywa (jeszcze niedokonczona ale to w swoim czasie)i szukam inspiracji na pomysl jak wkomponowac ...

wczoraj szukałem wycieków paliwa wiec wyjąłem zbiornik - okazał się ok ale pordzewiały opaski zaciskowe od węzy i było czuć przy jednym paliwo + znalazłem słabo ściśnięte łączenia przewodów w okolicach pompki paliwowej. jestem ciekaw czy więcej wycieków niema. przy okazji znalazła się dziurka w ramie.

jak na razie uszczeleczka się sprawuje. prawdopodobnie będę musiał wymienić panewki i przejrzeć zbiornik paliwa oraz przewody - prawdopodobnie bak jest pęknięty bądź przewody przepuszczają ;/

silniczek śmiga < hura > lepiej odpala niż przy zakupie. Na jutro zaplanowane: wymiana oleju i czyszczenie ukł. chłodniczego. Mam nadzieje ze uszczelkę założyłem jak trzeba i prędko nie będę musiał tam zaglądać. Koszt: poniżej 100zl XD + olej i płyn chłodniczy

dziś została założona głowica rozrząd i kolektor oraz większość rurek i kabelków ;] jutro min klawa i chłodnica. wiec jutro planuje rozruch ciekawe czy się uda

efekty wczorajszej pracy wyjęta i "wyczyszczona" głowica wyczyszczony blok z resztek uszczelki

dziś została na "szybko" wyjęta uszczelka głowicy - oczywiście przepalona jutro trzeba zamówić nowa i odkręcić dolot aby wyjąć całkiem głowice mam nadzieje ze nic więcej nie jest uszkodzone. z kolejnością skanów moglem się pomylić

po raz kolejny "pędzidło" nie odpaliło trzeba było odpalać na zaciąg, wiec w końcu trzeba zajrzeć pod głowice ;/ mam nadzieje ze wydmuchało uszczelkę. gorzej będzie jak pęknięta głowica czy tam blok (z tego co czytałem to lubią pękać ;/

można zacząć tworzyć listę typu: trzeba zrobić ;/ - prawdopodobnie uszkodzona uszczelka pod głowica - spaliny w ukł chłodzenia - wczoraj mialem obfity wyciek z chłodnicy, na szczęście udało się zalutować - nie wiem czy zalewa któryś cylinder płynem chłodniczym - czasami odpala i chwile chodzi na 3gary i nieźle kopci (para wodna) - zerwana poduszka skrzyni biegów a także do wymiany poduszki silnika zrobione: - wymieniony tłumik na fabryczny - dokręcone śruby ...