Muszę koniecznie podzielic się z wami niesamowitymi wrażeniami ze wspanialego zlotu kilku użytkowników aWc w pięknej i malowniczej Ustce. Zlocik zostal zorganizowany przez Baaarteza i Asiaczka,niesamowitych ludzi,którzy stawali na głowie żeby wszystko zagrało,wielki szacun. Bawiliśmy się klawo,grilek,piwko wieczorkiem,a za dnia przejażdzka,fotki i słoneczko na klaty...

Dziś wykonana została naprawa amortyzatorów przednich. Zażenowanie wzbudziło w nas to, iż stare wkłady wyjęliśmy w kawałkach... eksplodowały w obudowach. Nikt wcześniej ich nie wymieniał! Dodatkowo wymienione zostały łożyska amortyzatorów przednich i odboje, aby mieć już z nimi spokój. Nadal coś stuka, ale to dopiero początek prac... Najpierw Stan techniczny, potem pierdoły

Dziś udało się dopełnić formalności związanych z poniedziałkową kolizją. Wypełniłem papierki, a rzeczoznawca obejrzał autko. W sumie nic poważnego i do godzin y 15:00 miałem już wyregulowaną klapę bagażnika. W poniedziałek znowu wolne, więc zdejmę zderzak, żeby uzupełnić wzmocnienia. Potem tylko czekać na odszkodowanie i wtedy respray podrapanego zderzaka... Podsumowując... Wiele osób radziło przyciąć tablicę, tymczasem ona uratowała lampy ;D

Dziś autko pojechało do rakiernika . Wszystkie rysy zostaną usunięte jestem szczęśliwy że moje autko znowu będzie piękne

To juz chyba z 4 raz muszę dolac 0,4 litra oleju. wychodzi na to ze silnik 2,0 tdi 170 konny pochłania 0,5 lita na kazde 15 000 kilometrow.

Najgorsze są takie sytuacje, których w ogóle nie da się uratować. Ta z 21 czerwca z pewnością do nich należała. Był spory ruch i jadące przede mną bmw zatrzymało się przed skrzyżowaniem, żeby nie paraliżować ruchu. Ja od kilku minut czułem dziwny niepokój... powiedziałem sam do siebie pod nosem, patrząc w lusterko, że zaraz gość za mną wjedzie mi w "du*pę"... Oderwałem wzrok od bmw i spojrzałem w lusterko, a koleś z golfa w ogóle nie patrzy na drogę. Mocno ...

Podróż do Wrocławia, a tu buummmm i po wahaczu (prawy dolny, tylny) :/ Na szczęście udało się na ulicy chwilowo usunąć usterkę. No i pierwszy raz wracałem do domu i nie martwiłem się ograniczeniami prędkości. (za 40/h mnie nie zatrzymywali :D)

Po kilku dniach jazdy samochodem, po zmniejszeniu "końskiej dawki" jaką ustawił poprzedni spec, do którego pojechałem zimą z braku innego wyboru na tamtą chwilę, dają się zauważyć pewne zmiany, które całkowicie usunęły problem obrotów silnika na gazie w niskiej temperaturze. Silnik był regulowany nie na ciepło, nie na zimno, lecz w połowie wskaźnika. Dzięki temu praktycznie od razu po odpaleniu silnik płynnie przechodzi na gaz i pracuje idealnie w każdej temperaturze. ...

Dziś po południu rozebraliśmy z ojcem na spokojnie przegub, któremu pękła osłona. Oczywiste jest to że złapał kurzu i smar trzeba było wymienić. Osłona podeszła z golfa 3 1.8 gt... Przegub został jedynie zabezpieczony opaską zaciskową, gdyż po jego rozpięciu okazało się, że jest za luźny i mógł niedługo zacząć stukać... Poza tym okazało się, że zimą, gdy wpadłem w wyrwę w jezdni uszkodziłem sobie amortyzator i teraz już zaczyna wypuszczać olej. ...

Po raz kolejny, aby uniknąć korków, objazd miasta "dziwnymi" polnymi drogami. Tu docenia się użyteczność auta. Kliknięcie w MMI i audi podnosi się o 5 cm. To dużo. Na tyle aby przejeżdżając dziury zachować w fabrycznym stanie osłonę silnika. W razie potrzeby jest jeszcze tryb lift - tryb podnośnika - maksymalne uniesienie nadwozia. Można na nim przejechać płytszy odcinek koryta rzecznego. Może kiedyś się odważę.. :-) Tak jak tu ...