Właśnie odbyłem 2 dłuższe podróże Bellą - do Rzeszowa i Włocławka (wystawki piesków) i poweim, że JEST CUDNIE:) Przy dobrych warukach widać różnicę w przyspieszeniu i wyprzsedza sie gładko, bez wzrostu ciśnienia (nie to co W124 2.0), ale ja nie o tym. Za każdym kolejnym wpisem paliwowym, Bella pali mniej... ostatnio 8.32 l/100km, SZOK :o Zużycie paliwa nie było ŻADNYM argumentem przy zakupie auta, dbając o wariator na każdej trasie staram się rozkręcić silnik do ...

Świeżo po umyciu i nawoskowaniu - Bella na śniegu :) Śnieżna Pantera? Na pewno piękna i drapieżna :) Zobaczcie ją tutaj: http://picasaweb.google.com/dakoolk/BellaInvernale

Zapraszam do komentowania,mojej małej zachcianki

Dziś Alfa dostała nowy emblemat na swoja piękną buźkę. Teraz prezentuje się dostojnie i z godnością.

wymieniłem nowe pióra ale tym razem na firmowe myśle że wytrzymają znacznie więcej bo cena też jest znacznie większa

nowe świece 8 sztuk / wymiana kompletnego rozrządu /nowy płyn w układzie chłodzenia /nowe klocki tył trw/

Wszystkie sprawy urzędowe załatwione. Autko odebrane z warsztatu. Wymienione paski, rolki, filtry, płynny eksploatacyjne, zrobiona geometria kół. Kaski poszło na to troszkę ale mam nadzieję, że Alfa się odwdzięczy

Dzień rozpocząłem od pojechania do Stacji diagnostycznej. Po udanym przeglądzie wizyta w Urzędzie Celny - 1,5 h siedzenia i czekania. Po długim wyczekiwaniu dostałem kwitek. Następnie skierowałem się do Urzędu Skarbowego. Po wnikliwym sprawdzaniu wszystkich dokumentów przez urzędniczkę powiedziano mi, że po zaświadczenie muszę przyjść jutro. No i lipa z moich wcześniejszych planów zarejestrowania samochodu w jeden dzień. Jutro znowu zaczynam walkę - Wydział Komunikacji i ...

na AR trafiły Goodyear Ultragripy i czekają tylko aby należycie przyjąć zimę. Niestety podczas wymiany kolega mi zwrócił uwagę na rozpadającą się osłonę przegubu także będę musiał uporać się tematem na dniach.

miło mnie życie dziś zaskoczyło ,po drodze z Łodzi jakiś nowo przybyły w takiej samej 156-tce ,ale zadziorny i ścigant było miło do 180 potem on "zwariował" na łuku i poszedł dalej ... 500 metrów potem jak już wytraciłem prędkość niespodzianka kolega + patrol policyjny i punkty... dobrze że na mnie nie trafiło, choć szkoda że kolega ;-( ps. zwolnij na drodze