Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Chrysler 300C Bandyta
»
zmienic Bandyte...ale na co?Oto jest pytanie....
Wpis w blogu auta
Chrysler 300C
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1510 razy
Data wydarzenia: 24.09.2012
zmienic Bandyte...ale na co?Oto jest pytanie....
Kategoria: inne
ZMienic auto mi sie zachciało. Pytanie i problem brzmi-NA CO? Blisko dwuletnia eksploatacja jest przyjemna, cały czas autko przyciąga spojrzenia kierowców i przechodniów i cały czas jak na początku muszę dłuuuuugo szukac miejsca do zaparkowania czy tez najdłużej ze wszystkich osobówej na stacji stać przy dystrybutorze.
Czy to są powody dla jakich chcę coś innego?Nie, zdecydowanie nie...Ale lubie zmieniać auta, spróbować czegoś innego, nowego nawet, jeśli i za poprzednim będę tęsknił/
Myślimy o SUVie (tzn. towarzyszka małżonka - Sportage albo Qasqai) a ja moze o jakimś kompaktowym, może kombii... Podrzućcie pomysła
Najnowsze blogi
Dodano: 6 dni temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jokerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
40
komentarzy
Dodano: 6 dni temu, przez jaremo
Zaszalałem i w listopadzie założyłem folie ppf na całe auto, minęło pół roku i autko wygląda jak nowe, sami oceńcie. Dodam że jest na kołach i felgach zimowych.
10
komentarzy
Dodano: 6 dni temu, przez darek-k
zdarzenie z dnia 8.05.2024
miejscowość Zawiercie
ul..
ford jadąc nie zauważył stojących zaparkowanych samochodów, w skutek czego uderzył w tył citroen c5 a citroen siłą domina uderzył ...
11
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
A ja gdybym szukał nowego auta i cena by była dobra to bym wziął od ręki
jezeli mloda osobe stac na to auto, to bedzie i stac na ubezpieczenie.
Niemniej szczerze Ci życzę szybkiej i satysfakcjonującej sprzedaży.
może taki kolorowóz?
moze nie dlatego ze miala silnik 2.2, tylko dlatego ze kuzyn chcial za nia za duzo kasy, he?
ja sprzedalem swojego Forda Probe 2.5 V6 bez najmniejszego problemu, w ten sam dzien w ktory dalem ogloszenie.
Ten Chrysler ma 3 litrowego diesla po maska, ktory malo pali jak na wielkosc auta. chyba trudno oczekiwac ze samochod tej wielkosci bedzie mial silnik 1.6? ja mam silnik prawie dwa razy wiekszy w niemal tym samym aucie, w dodatku benzyne i nie narzekam.
kiedyś kłopotu z wyborem nie było bo i wybierać w czym nie było. teraz, kolor, felgi, motor, spojlery bajery.może gdyby nasz rząd był łaskaw przywrócić kratkę to i decyzje przyszłyby łatwiej bo Bandyta oczywiscie jest autem firmowym (najważniejsza jest właściwa reprezentacja).
cóż, dzięki za cenne uwagi i 2 opcje po nich wchodzą w grą - dalszy związek z Bandytą albo Sportage.
pożyjemy-zobaczymy
BTW. Nie sprzedawaj Bandyty bo szkoda W sumie miałem tak samo jak Ty...Też zacząłem przeglądać internet i oferty i jak już wpadłem w ten rytm to po prostu musiałem kupić coś nowego, pomimo, że ,,stare'' auto jest w świetnym stanie i jeździłem nim niecałe 2 lata...ale wiadomo, zmiany są potrzebne. W moim przypadku zaczynało mi trochę w Maździe koników pod maską brakować
PS. Jak już padnie na opcję małżonki, to ja bym Ci radził Sportage Qasqai już trochę oklepany się zrobił.
Pozdrawiam.
a czemu to? ja bym go kupil z miejsca.