Kolejny dzień napraw mojego autka

Przewody, świece i chłodnica były w fatalnym stanie, więc wypadłoby je wymienić. Na pierwszy ogień poszły przewody ze świecami. O ile wymiana przewodów okazała się pestką to ze świecami było ciężej bo okazało się, że miałem za krótki klucz do ich wykręcenia "facepalm". Oczywiście wszystko ze stajni NGK.

Chłodnica była nieszczelna i zardzewiała, uciekało zbyt dużo płynu. 3 godziny wymiany (tu coś pod wadzić, tu coś odkręcić) i chłodnica jest na swoim miejscu.

Łączny koszt to ok. 450 zł.

Jutro przychodzą nowe kierunkowskazy bo na stare strach patrzeć Więcej wkrótce