Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy grzesio70 » Zmiana felg i małe porządki przedświąteczne.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika grzesio70
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 998 razy
Data wydarzenia: 19.04.2014
Zmiana felg i małe porządki przedświąteczne.
Kategoria: inne
Witam

Czas na zmianę ogumienia jest już jak najwyższy, co pewnie większość z nas jeździ już na letnich na letnich oponach.Pomimo nawału pracy w T4 opony (90zł wraz z nowymi wentylami) zmieniłem w ubiegłym tygodniu natomiast w Meśku również udało się zmienić na tych samym śrubach co miałem ze stalówek.
Meśka kupiłem na na prawdę fajnych zimowych Michelinach (DOT 3412) i bieżnik ok. 8-9mm. Alu obute są w letnie Semperity (DOT 2112) i bieżnik sądzę że na jeden sezon 3-4mm więc na następną wiosnę czeka mnie nie mały wydatek:(.
Prezentacja auta wg. mnie jest o wiele lepsza i fajnie wygląda na tych alu bo spotkać busa na aluminiowych felgach to nie lada wyczyn:).

Fotki auta zrobiłem dzisiaj po południu na szybko no i zważając nie sprzyjające warunki pogodowe(deszcz) fotki nie są najlepszej jakości.
T4 dzisiaj umyłem,zawoskowałem, wysprzątałem w środku i próbowałem zmienić klocki na tyle ale zapieczone tłoczki mi w tym skutecznie przeszkodził. We wtorek ruszę do pracy z rozpierakiem.
Fotki T4 są jedynie 2 ponieważ po fotkach Meśka padły mi baterie w aparacie. Nie zabrałem zapasowych no i niestety musicie się zadowolić tymi które udało mi się zrobić.

Rodzinnych wesołych Świąt, smacznego jajeczka no i mokrego dyngusa:)

Pozdrawiam G
Dodano: 10 lat temu
Do autre2003: Wyluzuj, Waldek dobry chłop, ale widać nie przetłumaczysz.
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Twój samochód Twoja sprawa, warto jednak mieć świadomość tego, że później usunięcie tego efektu wymaga sporo pracy i sporego nakładu finansowego.
Mnie nie podoba się ta metoda z jeszcze jednego powodu.
Większość ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy jaki szkody wyrządza ten sposób mycia i myślą, iż dobrze umyli swoje auto, co wg. mnie jest nieuczciwe.
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Wiem, widze jakie masz podejście do estetyki auta
Dodano: 10 lat temu
Do sajeks: W tej kwestii jestem zimny jak lód.
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: To w takim razie napal się kiedyś na zakup samochodu.
Dodano: 10 lat temu
Do grzesio70: Bo jest klient i idiota, a kupno i sprzedaż samochodu to inna bajka.
Dodano: 10 lat temu
Do sajeks: Fakt ale taki jest najlepszy.
Dodano: 10 lat temu
Do sajeks: Nie chcę tym ludziom ubliżać ale miałem z takimi do czynienia przy sprzedaży Crafcia. Przyjechali z myślą już zakupie... Posadził koło mnie starego dziadka na przejażdżkę którego musiałem "zachęcać" aby coś posłuchał lub obejrzał w aucie bo był zainteresowany, jak tutaj odsunąć szybę bo chciał wyrzucić papierek... Syn obleciał go może ze 2 razy dokoła gdzie i tak jego największe zainteresowanie budziły opony na pace i to abyśmy nie zmokli bo padał deszcz...Pod maskę nawet zajrzał gdzie aby położyć się pod auto to już w ogóle nie było mowy. Postali przy aucie może 15min. i poszli pisać, mówiąc szczerze to nigdy bym nie kupił auta podczas deszczu no chyba że kupuję jakiegoś złomka za 2,3tys...

Najważniejsze że póki co zadowoleni a co dalej to uj wie z tym autem...
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Napalić to się może dziadek na koleżankę wnuczki, albo Jaś marychy za gimbaza. Napalony kupiec to poyebaniec.
Dodano: 10 lat temu
Do sajeks: Dobry kupiec to taki co się napali,nie zadaje wielu pytań i słabo się targuje,takiemu mycie na myjni nie przeszkadza.
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Autre i ja już nasłuchaliśmy się że właśnie od lakiernika wyjechaliśmy. Śmiać mi się z tego zawsze chce...
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Dobry kupiec też zerknie na lakier i powie, że ujowo dbany z zewnatrz, ze nie chciało sie na myjnie pojechać, to co dopiero pod machą... Zawinie tyłek i nawet nie obejrzy.
Dodano: 10 lat temu
Do sajeks: Jak nie trafisz na dobrego kupca to i idealny lakier nie pomoże,będzie gadka że bity i świeżo malowany.
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Ale to jest olewawcze podejście, dłużej to dbam, a krócej to opłuczę octem i też będzie. A lakier też potrafi się wysuszyć i zacznie się łuszczyć. A im lepszy jego stan, to szybciej się sprzeda.
Dodano: 10 lat temu
Do sajeks: Wiem o co Ci chodzi,tylko ja tak bardzo nie martwię się o kondycję lakieru za kilka lat,na razie jest OK,na pewno lepiej niż w dniu zakupu.Omega była myta w taki sposób co 2-4 tygodnie i nie straciła połysku,po umyciu przed sprzedażą lakier wyglądał dobrze.Z Passatem będzie pewnie podobnie,za rok może dłużej gdy będę go sprzedawał też będzie się błyszczał i o to tylko mi chodzi.
Jeśli miałbym jeżdzić jednym autem długie lata jak Ty czy Grzesio czy wielu innych robiłbym tak jak Wy.
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Nie zrozumiałes mnie. Przepłukać z pierwszego brudu na bezdotyku można, nic sie nie dzieje, albo błoto z nadkoli też można. Jednak trzeba myć auto normalnie i woskować ręcznie. Stałe zabiegi na bezdotykach sa zabójcze dla lakieru. Środki sa agresywne. Nie zrozumiałes o co mi chodzi, więc nie zrozumiałes mojego porównania.
Dodano: 10 lat temu
Do sajeks: Nie jestem zwolennikiem bezdotykówek,nie lubię tylko szorować auta,chcę by szybko pozbyć się brudu szpecącego auto,lakier to nie jest własne ciało i nie porównywałbym tych dwóch zupełnie różnych spraw.
Dodano: 10 lat temu
Do autre2003: Wiem że masz rację,ale ja nie przywiązuję się do auta,przyjdzie czas znajdzie następnego właściciela,jak Omega.Przy myciu liczy się dla mnie raczej efekt optyczny,a jak widać nie jest z tym aż tak żle,czego oczy nie widzą,tego sercu nie żal.
Dodano: 10 lat temu
Do grzesio70: co do myjni samoobsługowej to jest jak z własną kąpielą.... Zwolennicy myjni samoobsługowych niech włażą do kabiny prysznicowej, wyleją na swój łeb litr mydła w płynie i następnie niech jedynie polewają się wodą, po czym na słońcu albo mrozie niech wyschna i niech tak robią za każdym razem.
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Ten ślad co zostaje na szybie to właśnie dowód na to, iż nie domywasz wcale samochodu.
Gdyby całe auto było przezroczyste taki sam ślad widziałbyś pod listwami, na masce i w niektórych autach na dole klapy bagażnika.
Jeśli nie myjesz auta co najmniej raz w tygodniu i nie jest ono dobrze nawoskowane, nie ma szans domyć go na takiej myjni, a szczególnie za 10 zł.
Jeśli auto jest mocno brudne zawodowiec na dobrej chemii i przy odpowiednich parametrach myjki (min. 180 bar i min. 900 l/h) potrzebuje na bezdotykowe umycie auta wielkości Passata w granicach 30-40 minut.
Ty tyle nie masz, ciśnienie na myjni samoobsługowej to góra 130 bar, a przepływ wody jest w granicach 400-450 l/h i nie wiesz jak należy myć auto w sposób bezdotykowy.
Instrukcja na myjni, jest sprzeczna z technologią mycia bezdotykowego, właśnie dlatego iż ma służyć nie domyciu auta, a jego spłukaniu na tyle by potem można było przykryć brud woskiem bądź nabłyszczaczem opartym zazwyczaj na polimerach.
Ponieważ kryjesz auto woskiem lub nabłyszczaczem opartym na polimerach, przykrywasz brud, uzyskujesz połysk i masz wrażenie iż auto jest czyste.
Ale nie jest.
Spróbuj sobie kiedyś umyć auto tak jak robisz to dotychczas i spłukać je wodą, bez wosku i nabłyszczacza.
Następnie weź białą celulozę wytrzyj maskę, dół auta do listwy i zobacz jak brudny jest papier.
Jeśli nie zastosujesz wosku lub nabłyszczacza to nawet jeśli nie użyjesz celulozy po wyschnięciu zobaczysz zacieki i smugi brudu w tych miejscach.
Polimery czy woski nadają połysk i przykrywają jednocześnie brud, na nieprzezroczystych powierzchniach czyniąc go niewidocznym.
To własnie ten efekt wykorzystują myjnie samoobsługowe.
Niestety przykryty brud niszczy powoli, ale skutecznie lakier.
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Sport to zdrowie:). Pozdrawiam
Dodano: 10 lat temu
Do grzesio70: Ja za to nie lubię mycia ręcznego,po prostu nie chce mi się tego robić,to jest w zasadzie główny argument przemawiający za myjnią.
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Automat zniszczy ci lakier więc omijaj go jak ognia. Wg. mnie to proszek na początek, później wosk albo od razu nabłyszczacz ale i tak jestem zdania że to nie domyje dokładnie auta... Kiedyś tak myłem ale gdy posmakowałem mycia ręcznego to jakoś to polubiłem.
Dodano: 10 lat temu
Do grzesio70: Kiedyś będę musiał sprawdzić jaki efekt będzie po wykorzystaniu wszystkich programów po kolei,tylko czy warto skoro za 20 zł to wszystko zrobi automat.
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: No u nas kilka myjek się popsuło. Obecnie otworzyli fajną myjkę z długim czasem i niezłą chemią bo wosk po niej się utrzymuje.
Dodano: 10 lat temu
Do grzesio70: Maksymalnie 10 zł,w tym 6 na mycie i 4 na spłukiwanie tym programem z nabłyszczaniem,to co widać na najnowszych fotkach kosztowało 8zł (5+3).
Dodam jeszcze że nie na każdej myjni efekt jest zadowalający,w dodatku niektóre mają krótszy czas pracy za 1 zł.Od roku myję auta na trzech myjniach (2xSierpc i Bielsk),tam można dłużej myć niż np.w Płocku,w dodatku zawsze pozostaje ten połysk.
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Ja nie mam takich problemów choć aby nie porysować lakieru to zawsze największy brud zmywam na bezdotykowej za 2,3zł. Myjąc na bezdotykowej zawsze miałem właśnie problem z tą tzw. "ramką" na szybie ale obecnie myjąc ręcznie jest OK.
Lakier błyszczący, plastiki domyte w zakamarkach więc pewnie tego bym nie powiedział. Bezdotykowe są ponoć szkodliwe dla lakieru ponieważ często gęsto właściciele aby jak najwięcej zarobić dają najtańszy agresywny proszek aby interes się jeszcze bardziej opłacał....

Ile złotówek ci idzie na takie dokładne mycie Paska na bezdotykowej?
Dodano: 10 lat temu
Do grzesio70: Po ręcznym myciu gdy auto wyschło mimo intensywnego płukania zawsze zostawały małe plamki po zaschniętych kroplach,gdy próbowałem wytrzeć zawsze były rozmazane plamy.Dlatego od czasów poprzedniego Passata myję auta na myjniach bezdotykowych,czasem na automacie,jedyne zastrzeżenia budzi fakt że pozostaje na przedniej szybie ślad poza zasięgiem pracy wycieraczek.Gdybym napisał że Passat był myty i woskowany ręcznie to czy wg.fotek posądziłbyś mnie że nie pisze prawdy,to co widać to wynik mycia na bezdotykówce,zakończony nabłyszczaniem i schnięciem podczas jazdy na odcinku ok.50km..
Dodano: 10 lat temu
Do sajeks: Muchy powiem ci że siadały i niezliczone ilości podczas woskowania ale jak widać po woskowaniu nie mogły utrzymać się na lakierze;).
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Bezdotykowa to dobre rozwiązanie jeżeli chcemy "na szybko" spłukać auto. Na bezdotykowej nigdy dobrze nie umyjesz auta. Sprawdziłem to w piątek na T4 gdzie poszło mi 10zł i tak auto nadawało się do mycia ręcznego. Polecam ci raz na jakiś czas umyć samochód i chociaż 2,3 razy w roku je zawoskować:)
Najnowsze blogi
Dodano: 4 dni temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
2 komentarze
Dodano: 4 dni temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
5 komentarzy
Dodano: 11 dni temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jokerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
72 komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl