Przywracanie do życia Focusowego silnika przedłużyło się trochę z powodu firmy Karmot gdzie oddałem głowicę do roboty.
Miała być w sobotę, okazało się że nie zrobili, w poniedziałek koło południa obiecywali na wieczór, wieczorem okazało się że mają awarię prądu i obiecali na wtorek koło południa. We wtorek rano dzwonią że będzie na środę.
Szlag mnie trafiał przez tych oszustów bo prace zaplanowane, garaż zajęty a ci zamiast powiedzieć prawdę od razu to za każdym razem inna bajeczka.
W końcu w środę koło 11 odebrałem gotową głowicę.
Wrzuciliśmy ją z bratem na miejsce i silnik zagadał za pierwszym razem.
Operacja na otwartym sercu przebiegła pomyślnie, pacjent żyje, można jeździć

Koszty:
-uszczelka głowicy -121zł
-zawory ssące 2szt -41zł
-zawory wydechowe 6szt -147zł
-zestaw śrub głowicy -80zł
-uszczelniacze 16szt -148zł
-uszczelniacze wałków -35zł
-uszczelka kolektora ssącego -47zł
-uszczelka kolektora wydechowego -36zł
-pasek rozrządu -46zł
-śruba wału -20zł
-olej 4L-95zł
-płyn do chłodnicy 5L-45zł

-planowanie głowicy -35zł
-obróbka gniazd zaworowych -112zł
-szlifowanie zaworów -32zł
-mycie głowicy -20zł
-regulacja luzów zaworowych 200zł

+pare browarów
Ogólnie wskrzeszenie Focusa kosztowało 1260zł
Cała robota oprócz obróbki głowicy we własnym zakresie.

Dodatkowo wymieniłem końcówkę drążka za 57zł no i wcześniejszy rozrusznik za 300
A to wszystko przez jedną głupią śrubkę za 20zł z wcześniejszego wpisu.