czy ja wiem czy tak żle u mnie tak krajówka wygladała tydzień temu , wystarczy łąńcuchy śniegowe i idzie po sniegu nie ja nie lidze na innych

zima to nasza nieulubiona pora roku

Ja też wyjeżdżam trochę (!) wcześniej do pracy, ale nie aż tyle (na szczęście)! Brrrr..

Zima to zima , snieg to snieg . Proponuje na włąsnym podwórku kiedy sypie oczyścić jakis fragment potem zobaczyc co się dzieje po chwili .
Ja też niestety poruszam się po zasnieżonych drogach ale przynajmniej wiem co i jak dlatego nie wygłaszam opini co to znowu zaspali itd.... Zreszta spróbujcie odsnieżać zakorkowane miasta ... No chyba ze wwprowadzimy przepis ze śnieg ma prawo padać tylko w nocy , kiedy nie wieje i najlepiej w lipcu.. A pługi maja zaczynać pracę po zakonczonych opadach... ale czy ktos o tym pamięta ?

Nie narzekaj, na wiosnę sobie odbijesz.

Bo tutaj jest jak jest - obdzwonieni drogowcy krakowscy przy pierwszych opadach i korkach stwierdzili, że pracują od 8 rano jak wszyscy. A od 6 już miasto stało.

Rzeczywiście horror!

Dałeś radę i to się liczy trudności trzeba przezwyciężać tak jak w życiu

Kierowca który o 4 rano wyrusza do pracy w panujących ostatnio warunkach drogowych , w silnym mrozie , po nieodśnieżonych drogach i dojeżdża do celu bez większego problemu - zasługuje na duży szacunek i wielkie uznanie. Na równie duże uznanie zasługuje Twój Puzio . Pozdrawiam i życzę lepszych warunków w drodze do pracy.

Nie ma to jak wcześniej wstać do pracy... Pozdrawiam!