Rozumiem że to błahostka, ale coś się z tym samochodem dzieję. W moim przypadku albo się tylko jeździ i nic się nie dzieje, albo wszystko się sypie. Nie oczekuję też żadnych oktanów za notatkę. Najchętniej to bym polemizował o fatalnej jeździe polskich kierowców, ale to nie to miejsce. Jeśli chodzi o felgi czy opony, pisałem o nich wcześniej. Oponki są rewelacyjne, a felgi... no cóż, takie dostałem i się z tym męczę. (ładnie wyglądają) Ponieważ z czasem trzeba będzie zmienić samochód na większy, oczekuję że inni kierowcy na autocentrum będą zamieszczać swoje obserwacje na temat jakości, czy awaryjności modelu. Może to pomóc w wyborze nowego auta. A najczęściej użytkownik ma prawie 100 oktanów i żadnych wpisów.? Myślę że taki dziennik może posłużyć także mi w odsprzedaży własnego auta, nowy nabywca będzie wiedział co kupuje. Pozdrawiam

Do Askaron: Nie piszmy o tak ważnych sprawach, dajmy szansę innym na dziennik dnia
Nawiasem mówiąc bardzo współczuję pogody naszemu autorowi, choć i na to jest sposób ja zmieniam opony w zadaszonym warsztacie

Do NOE-ANGEL: Ja byłem bardziej łaskaw dla mojej Ibi bo dolałem płynu i wytrzepałem dywaniki. Ciekawe czy byłby dziennik dnia

Do Askaron: A ja ostatnio dolałem płynu do spryskiwaczy o zapachu cytrynowym hahaha

Do maciek88: no tak...mogłem się domyśleć,że tylko żabojady mają takie pomysły

Do manieklublin: Francuski wymysł bo tylko o peżocie i citoenie słyszałem

Do maciek88: Może to i dziwne,ale nie spotkałem się jeszcze z takimi felgami W żadnym z moich samochodów nigdy nie było takiego patentu... a w czymś to w ogóle pomaga,że nie ma tej dziury,czy to tylko taki wymysł?

Do mamlecz: Jak bym miał na 2 kompletach felg to bym poczekał. Ale niestety nie udało mi się kupić stalówek więc wole nie ryzykować, pozatym stare opony miałem już zdarte do ok 2-2,5mm więc nie trzymały już. Nawet na suchym zimówki trzymają się lepiej niż stare, a są węższe i wyższy profil.

Na Pomorzu też pada... Można więc było jeszcze trochę poczekać z wymianą.

Do And1WT: TO trzeba mieć ich naprawdę mało
A jak się walnie 2? Bo jak na razie, zwykle się zmniejszają [mały, podły człowiek].

Do mamlecz: Ja się walnie 1 to czasami zwiększają się oktany. Taki psikus

Do mamlecz: Po to jest taka możliwość

Do Askaron: To walnij mu 1 i tyle

A ja jeszcze nie wymieniłem i się cieszę, bo dopóki nie spadnie śnieg - wymiana nie ma sensu. A na razie tylko deszcz pada (na mokrym letnie spisują się lepiej) i się nie zanosi na szybkie zmiany frontu.

Do manieklublin: są to felgi które nie mają tego otworu w środku tego na którą zakładasz zaślepkę wymaga to zazwyczaj założenia specjalnej końcówki na maszynie do wyważania. Mój ojciec w Xsarze picasso również tak ma ale nie płaci 120zł za to

Do sequence: już się nie mogę doczekać

Do sequence: oby nie doszła

Do Askaron: Popieram, też wielokrotnie wspominałem, że miło by było jeśli już ktoś piszę o wymianie opon aby coś pożytecznego napisał dla innych, choćby opisał swoje wrażenia z jazdy na letnich ich słabe i mocne strony, zużycie, zachowanie w różnych warunkach itp.,a tak krótki komentarz to można spokojnie w dzienniku kosztów umieścić.

Ludzie błagam was już skończcie z wpisami typu zmieniłem opony. Ok cieszę się, ale nie musisz informować całego świata o tym. A jak już koniecznie chcesz się z nami tą cenną informacją podzielić to napisz przynajmniej napisz z jakiego modelu letnich na jaki model zimowych w jakich rozmiarach, jaki masz spostrzeżenia na ich temat. A jeśli chcesz po prostu wiedzieć na przyszłość kiedy zmieniałeś to zmień wpis z publicznego na prywatny. No to by było na tyle.
P.S. Nie żebym miał coś do ciebie, ale co 2 dziennik jest na ten temat i po prostu już nie wytrzymałem.
P.S.2 Jeśli masz jakieś wyjątkowe felgi to przynajmniej opisałbyś czym się różnią od zwykłych.

Jak felgi bezotworowe?? na magnes są przyczepione do piasty?

Good job . Słyszałem, że zima idzie