Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Opel Grandland/Grandland X Grandzik
»
Zimowe kapcie do Grandzika
Wpis w blogu auta
Opel Grandland/Grandland X
Dodano: 5 lat temu
Blog odwiedzono 887 razy
Data wydarzenia: 28.08.2020
Zimowe kapcie do Grandzika
Kategoria: inne
Najnowsze blogi
Dodano: 13 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 16 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
35
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Miałem kiedyś (kiedy trafiały się zimy jeszcze ze śniegiem) Sava Eskimo S2.
Kupiłem dokładnie dla trakcji na śniegu i błocie pośniegowym i tutaj rzeczywiście były bardzo dobre wręcz rewelacyjne. Ale odstawały znacznie na mokrym i na suchym asfalcie. Wymagały wtedy bardzo zwiększonej uwagi. Czyli na wyjazd na ferie zdecydowanie tak do normalnej jazdy w mieście już nie.
Osobiście patrząc na to jaką mamy zimową pogodę w centrum kraju to raczej jestem zdania, ze zimowe opony wybieramy dla warunków: jak najlepsze paramentry na mokrym i suchym przy temperaturach okołozerowych.
I jeszcze chyba o jednym trzeba przy zimowych pamiętać - głębokość bieżnika.
A dokładnie o lamelkach. Opona zimowa bardzo traci gdy jest starta. Bo na ogół wtedy dochodzimy do granicy głębokości nacięcia lamelek bo te nie są nacięte na całej głębokości. I mimo, ze mamy jeszcze 3-4 mm bieżnika to praktycznie zero głębokości lamelek.
Nie mają serwisu, znaczy gwarancji atestów sa tanie kto wie jak z jakością, trwałością itp.
Wiem ze atrakcyjna cena jest ważna ale bezpieczeństwa, życia i zdrowia za 200 zł taniej za opony nie kupisz.
Lepiej rozbić nowiutkiego Grandlanda nawet jadąc wolno 40 km/h czy zatrzymać sie mając opony droższe o 200 zł na komplecie?
Poza tym jak rodzice mało jeżdżą zima i potrzymaj auto z 6-10 lat to jak kupisz dobre markowe opony to te kilka lat wytrzymają i bedą zawsze dobre
Jak kupisz tanie zulu gula to kto wie co będzie
No i 72 db to straszny hałas.
A wzrost o 3 decybele to dwukrotnie większy hałas.
Ja celowałbym w coś miedzy 68-71 db
https://allegro.pl/oferta/4x-215-65r17-kumho-wintercraft-ws71-99t-2018-9608988630
IMHO lepsze Kumho niż chińczyki, a cena zbliżona.