Sytuacja miała miejsce w październiku (13.10.13).. Wyjechałem z podporządkowanej na główną, nie zdążyłem się rozpędzić i ..? i sam nie wiem jak doszło do tego. Pan prowadzący Fiata Uno zatrzymał się do parkowania równoległego, niestety zrobił to nagle bez pomyślunku. Niestety na moim koncie wylądowało 6 pkt karnych i 250 zł mandatu. Polo po kolizji normalnie wróciło na kołach pod dom, Uno.. Uno raczej już nie pojeździ.

Co do samej wymiany: Wszystkie części starałem się kupić nowe: wahacz, piasta, łożysko, drążek, końcówka drążka, półoś. Z blacharskich: zderzak, nadkole, grill, błotnik jest nowe. Tylko drzwi zmuszony byłem kupić używane. Ogólnie zrobienie całego samochodu zajęło nam tydzień (Tutaj wielkie dzięki dla kumpla za pomoc).

Wielkie uznanie dla PZU ! Po tym zdarzeniu jestem cholernie zadowolony z ich usług, w poniedziałek miałem wypadek, a w środę już pieniądze na koncie. Bez najmniejszych problemów, wszystko załatwione jednego dnia.

Na sam koniec auto poszło na przegląd, kończył mi się z początkiem listopada. Panowie diagności długo sprawdzali, szarpali.. ale stwierdzili że robota dobrze wykonana i auto w pełni sprawne.

Tyle z kolizji z której zostało mi tylko oddać auto do malowania na wiosnę miejmy nadzieję że sytuacja się nie powtórzy