Witam,

od przyjazdu do Anglii sporo się zmieniło w moim aucie. Parę wypadów na szroty zaowocowało mnogością elementów zastępczych, takich jak np nowa popielniczka w miejsce popsutej, wypadającej, nowa obudowa prawego lusterka czy wymiana głośnika z tyłu na inny, ze zdrowym zawieszeniem, oraz nowych: piąty zagłówek, skórzana gałka drążka zmiany biegów, samościemniające lusterko wsteczne.

Założyłem także tzw. "saab 6-point brace" - dodatkową ramę usztywniającą przednie nadwozie - samochód posłuszniej bierze zakręty.

Najnowszy element wyposażenia wnętrza to dedykowany podłokietnik - dosyć droga sprawa i jeszcze się do niego nie przyzwyczaiłem, ale prezentuje się bardzo fajnie.

Tydzień temu Saab dostał nowe, obniżające sprężyny APEX oraz tylne amortyzatory gazowe KYB - Prowadzi się teraz rewelacyjnie, a komfort nie obniżył się zbyt bardzo - spodziewałem się czegoś gorszego.

Najnowszy nabytek - nowe felgi Y-ALU45 7Jx17 z 2007 roku, śliczne, w bardzo dobrym stanie. Zastąpią Irmschery, które niestety zalazły mi za skórę swoim zbyt dużym Offsetem, powodującym efekt ocierania opon o zderzak przy zbyt dużym obciążeniu, czy to bagażami czy osobami na tylnej kanapie.

Obecnie zbieram pieniążki na nowe opony 215/45R17, prawdopodobnie będą to Falkeny ZIEX ZE912, choć zastanawiam się nad Hankook'ami EVO K110, do których musiałbym trochę dołożyć.