Nie brał bym w automacie wolałbym manual

Do rekord5: Napisałem że mam stawkę godzinową ciut większą, ale nie napisałem po ile godzin pracuje i że żona też pracuje i zarabia.Zresztą za takie Volvo wcale nie trzeba zapłacić 150 tys tylko trzeba poszukać.

Do tkm2004: Pewnie że ciuuuuuuuuuuuuuuuut więcej bo jak można odłożyć 150 tys zarabiając ok.2 tys na miesiąc,chyba nie jedząc,pijąc i nie mieszkając przez 75 miesięcy,nie mówiąc już o jeżdżeniu czymkolwiek.

Do rekord5: Ja zarabiam stawkę godzinową ciut większa niż napisałeś i jednak można coś z tego odłożyć także wydaje mi się że jest to kwestia umiejętnego oszczędzania i planowania wydatków.Kupno takiego samochodu nie jest dla mnie problemem ,ale w codziennej eksploatacji nie stać by mnie było- a może inaczej nie zarabiam aż tyle żebym mógł sobie pozwolić na puszczanie w komin 20-25 litrów paliwa na każdą przejechaną stówkę, lub żeby posiadać drugie auto jakie planuję kupić.

Do tkm2004: Gdybyś napisał że szkoda kasy na paliwo do takich aut byłoby OK,a z tego co napisałeś wynika że po zakupie auta(bardzo drogiego)nie miałbyś już na jego utrzymanie.Dlatego napisałem takiej treści komentarz.
Niestety większość polskich kierowców ma inny problem,np.skąd wziąć kasę na serwis i eksploatację swojego kupionego(kosztem wielu wyrzeczeń lub za pożyczone pieniądze) za kilka tysięcy auta.Dziś jest to poważny problem gdy większość zarabia pracując przez godzinę na 1 litr PB,ON,lub 2 litry LPG lub nieco więcej.Znam absolwentów wyższych uczelni z dyplomem którzy zarabiają 8-10 zł na godzinę bo po prostu lepszej pracy nie mogą znależć.W naszym kraju dobre zarobki to bardziej kwestia układów i szczęścia niż pracowitości.
Sorry że tak odbiegłem od tematu,powodzenia w zakupie i bezproblemowych dziesiątek,nawet setek tkm.

Do rekord5: Wiesz,jak to mówią bogaty też potrafi oszczędzać.

Do tkm2004: Piszesz "Do sajeks: Bardzo chętnie Corvette z 73r i jeszcze Hemi tylko nie wiem skąd brałbym kasę na paliwko".
Szukasz auta za sto kilkadziesiąt tysięcy i martwisz się o kasę na paliwo?

Zresztą nie wierzę że jakikolwiek producent sam od A do Z wyprodukuje sam swój samochód.Teraz najnowsza A klasa Mercedesa będzie miała silniki renówki.I podobno ładnie się razem komponuje w całość z automatyczną skrzynią.

Do V-Power: Dzięki za podpowiedź ale nowej F30 czy F10 nie kupię max do trzech lat a ten Volviak akurat roczny za troszkę mniejszą kasę niż bawarczycy.W betce F30 podoba mi się wersja Sport Line z czerwonymi nićmi na siedzeniach i kierownicy.Nie wiem tylko jak z ilością miejsca w środku w trójce, bo w E46 to nie mogłem wejść na tylną kanapę przy max odsuniętych fotelach do tyłu a i z przodu też nie za bogato.

Uważaj bo Volvo teraz Chińskie Piszesz że rozważasz jeszcze BMW F30 - nie zastanawiaj się tylko jedz do salonu i kupuj Baware

P.S Megane to sobie odpuść

Edit: A jeśli o Volviaka chodzi to słyszałem że to bardzo porządne auta Biały ładny z tym że domyć to pierooońsko ciężko ;/

Jeśli interesuje Cię rzeczywiste spalanie danych modeli aut, to zajrzyj na www.spritmonitor.de, gdzie znajdują się raporty spalania kierowców z całej Europy.

I chyba ten szwed zostanie chociaż jeszcze chodzi mi po głowie Megane RS tylko obawiam sie że to spalanie które podają to można pomiędzy bajki włożyć.Bo jeżeli by takie było naprawdę to bym zaryzykował.

Znajomy nabył takie właśnie, lecz jest to nowe auto. Wiem, że na samym początku coś mu tam elektronika wariowała, lecz dokładnie nie pytałem o szczegóły

Fajne auto. Ja bym się tylko bał tej elektroniki W sumie to i tak zazwyczaj tylko padają czujniki itp.

Kupuj, fajne autko

sprawdzilem opinie na angielskich forach i nie spotkalem sie nigdzie z negatywnymi opiniami

Do tkm2004: No to tak jak ja, miałem raczej na myśli coś bardziej codziennego spalaniem nie przekraczającego apetyt Volvo

Do panda05: Na razie tylko diesel w razie czego łatwiej przy mocy podłubać.

Do tkm2004: no raczej skóra musi być, w końcu to już pokaźna limuzyna, a Ty koniecznie diesla szukasz???

Do sajeks: Bardzo chętnie Corvette z 73r i jeszcze Hemi tylko nie wiem skąd brałbym kasę na paliwko.

Do sajeks: Fiata Freemonta lub Lancię Thesis

I jeszcze, czy nie pospawany z trzech (raczej odpada ) albo czy nie przekręcony ze 150 tys. km. na 15 tysięcy (to już możliwe )

Do panda05: Tylko właśnie w tym bolak że za ta kasę trafiają się bez skóry to jak na takie auto to trochę nie przystoi.

Nic nie wiem o tym modelu, więc się nie wypowiem, a improwizować nie będe.

Ze szczerym sercem i sumieniem w tych pieniądzach polecam amerykana.

Do tkm2004: no właśnie różnica jest, ale nie ma się co dziwić, piątka w salonie najtaniej to chyba w granicach 150-170 tysięcy no chyba że się mylę

Do panda05: Jakieś 30-35 tyś.I Volvo za tą kasę lepiej wyposażone.

Do tkm2004: ja tam bym brał bawarę 5, ale pewnie w zakupie droższa

Do panda05: Co chce kupić? Rozważam jeszcze BMW F10 i F30

Do kiego: No jak już to max chciałbym rocznego ale muszę rozważyć jeszcze wszystkie za i przeciw chociaż tego bielasa znalazłem w Niemczech i na razie się napaliłem jak szczerbaty na suchary i wszystko jest za.Żadnych przeciw. Nie wiesz jak tam ze spalaniem bo ja do tego co podają to dorzucam jeszcze 1.5 litra chyba że naprawdę tak mało pali.

a co chcesz kupić