Od kilku dni wyczułem coś dziwnego, tak jak by samochód na luzie hamował. Niestety miałem rację - po przejechaniu 60km nie mogłem dotknąć felgi z prawej strony tak była rozgrzana.
Powodem tak wysokiej temperatury oraz wydatku był właśnie zapieczony tłoczek od zacisku hamulcowego.
Ściągnąłem koło, odkręciłem ładnie zacisk hamulcowy, zdjąłem z tarczy, potem go całkowicie wymontowałem żeby mieć swobodny dostęp i na warsztat z gościem. Jak się okazało gumka zewnętrzna uszczelniająca tłoczek przed warunkami atmosferycznymi była już poszarpana ze starości. Więc nic tylko do sklepu - kupiłem nowe gumki uszczelniające, nowe klocki przy okazji i do roboty.
Założenie gumki to pikuś gorzej z wciśnięciem tłoczka z założoną gumą ale jakoś się udało.
Tłoczek przejechałem dla zasady papierem zerówką żeby usunąć nalot na nim i działa