Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Volvo 440 1.8 Volviak
»
Zapalniczka, radio i telefon - "małe wielkie zmiany"
Wpis w blogu auta
Volvo 440
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 974 razy
Data wydarzenia: 03.02.2011
Zapalniczka, radio i telefon - "małe wielkie zmiany"
Kategoria: inne
Dosłownie przed chwilą, dzięki ekspresowej pomocy moderatora forum volvoforum.pl (POLECAM wszystkim kierowcom łosia!) udało mi się przywrócić podświetlenie zapalniczki - może nie jest to specjalnie wybitna rzecz, ale jak cieszy
Wczoraj udało mi się wymienić radio - na zdjęciu wnętrza (rozmyte, wiem) widać srebrne "coś" w miejscu na radio - bo radiem tego nazwać nie można. Jest to chiński wytwór, sprzedawany w Holandii i okolicach pod marką Marquant. Sprzęt wybitnie budżetowy, zastosowano w nim m. in. takie rozwiązania jak ANALOGOWA głowica - czyli cały czas słuchamy jednego radia. W dodatku, pokrętło jest wybitnie niedokładne i co chwilę trzeba poprawić częstotliwość! Wyświetlacz podświetlany jest na niebiesko - niezbyt to pasuje do starego Volvo, ale ostatecznie jest do przeżycia. Nie do przeżycia jest fakt, że w nocy radio trzeba wyłączyć, bo oślepia - a przecież w zimowych warunkach zmrok zapada bardzo szybko, praktycznie wyjeżdżam po ciemku i wracam po ciemku! Jedyny plus tego "pseudoradia" to CD, jeśli ktoś lubi słuchać płyt w samochodzie. Ja niezbyt, dlatego wytargałem z czeluści magazynu starego kaseciaka Sony, wymyłem go (tu niestety, widać to na zdjęciach, zalał mi się delikatnie wyświetlacz lcd, woda odparowuje, ale powoli
Jakby ktoś chciał kupić :D http://allegro.pl/radio-samochodowe-cd-mp3-rca-tania-wysylka-bcm-i1444380360.html - proszę bardzo, ale na własną odpowiedzialność.
Ostatnią rzeczą było zamontowanie uchwytu na komórkę - bardzo przeszkadzało mi to, że się telepała gdzieś po fotelach, schowkach itp. i nigdy nie była tam, gdzie być powinna, dlatego kupiłem w sklepie internetowym oryginalny uchwyt do mojej komórki - kosztował całe 11 zł! Powinno się go przykręcić na cztery wkręty do deski rozdzielczej, ale ja nie jestem jeszcze gotów na tak radykalne kroki i po prostu przyczepiłem go na gustowny kawałek kabla w czarnej izolacji (nie rzuca się w oczy, w zasadzie go nie widać) do kratki nawiewu - raczej tymczasowo, ale przyszłość pokaże.
Od momentu, w którym dolałem płynu chłodniczego (wycieku nie znalazłem i nic nie kapie, mam białą płytę pod samochodem i bym zauważył) mam problem z temperaturą silnika - cały czas jest za zimny. Wymieniłem termostat, niestety, w sklepie nie dość, że wcisnęli mi na inną temperaturę (82, wyjęty miał 90) to jeszcze ewidentnie uszkodzony - wskazówka nie dochodzi do połowy a przewód za termostatem jest gorący
Zdjęcie czysto dokumentacyjnie, samochód po poprzednim właścicielu jest zbyt brudny, żeby się nim chwalić
Najnowsze blogi
Dodano: 12 dni temu, przez giernal
Z ogromną satysfakcją, po dwudziestu czterech miesiącach eksploatacji Astry i przebyciu nią prawie 10 000 kilometrów, ogłaszam iż znalazł się jej godny następca, który będzie pełnił ...
56
komentarzy
Dodano: 1 miesiąc temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 1 miesiąc temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
6
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy
