Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Volvo 440 1.8 Volviak
»
Zapalniczka, radio i telefon - "małe wielkie zmiany"
Wpis w blogu auta
Volvo 440
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 971 razy
Data wydarzenia: 03.02.2011
Zapalniczka, radio i telefon - "małe wielkie zmiany"
Kategoria: inne
Dosłownie przed chwilą, dzięki ekspresowej pomocy moderatora forum volvoforum.pl (POLECAM wszystkim kierowcom łosia!) udało mi się przywrócić podświetlenie zapalniczki - może nie jest to specjalnie wybitna rzecz, ale jak cieszy
Wczoraj udało mi się wymienić radio - na zdjęciu wnętrza (rozmyte, wiem) widać srebrne "coś" w miejscu na radio - bo radiem tego nazwać nie można. Jest to chiński wytwór, sprzedawany w Holandii i okolicach pod marką Marquant. Sprzęt wybitnie budżetowy, zastosowano w nim m. in. takie rozwiązania jak ANALOGOWA głowica - czyli cały czas słuchamy jednego radia. W dodatku, pokrętło jest wybitnie niedokładne i co chwilę trzeba poprawić częstotliwość! Wyświetlacz podświetlany jest na niebiesko - niezbyt to pasuje do starego Volvo, ale ostatecznie jest do przeżycia. Nie do przeżycia jest fakt, że w nocy radio trzeba wyłączyć, bo oślepia - a przecież w zimowych warunkach zmrok zapada bardzo szybko, praktycznie wyjeżdżam po ciemku i wracam po ciemku! Jedyny plus tego "pseudoradia" to CD, jeśli ktoś lubi słuchać płyt w samochodzie. Ja niezbyt, dlatego wytargałem z czeluści magazynu starego kaseciaka Sony, wymyłem go (tu niestety, widać to na zdjęciach, zalał mi się delikatnie wyświetlacz lcd, woda odparowuje, ale powoli
Jakby ktoś chciał kupić :D http://allegro.pl/radio-samochodowe-cd-mp3-rca-tania-wysylka-bcm-i1444380360.html - proszę bardzo, ale na własną odpowiedzialność.
Ostatnią rzeczą było zamontowanie uchwytu na komórkę - bardzo przeszkadzało mi to, że się telepała gdzieś po fotelach, schowkach itp. i nigdy nie była tam, gdzie być powinna, dlatego kupiłem w sklepie internetowym oryginalny uchwyt do mojej komórki - kosztował całe 11 zł! Powinno się go przykręcić na cztery wkręty do deski rozdzielczej, ale ja nie jestem jeszcze gotów na tak radykalne kroki i po prostu przyczepiłem go na gustowny kawałek kabla w czarnej izolacji (nie rzuca się w oczy, w zasadzie go nie widać) do kratki nawiewu - raczej tymczasowo, ale przyszłość pokaże.
Od momentu, w którym dolałem płynu chłodniczego (wycieku nie znalazłem i nic nie kapie, mam białą płytę pod samochodem i bym zauważył) mam problem z temperaturą silnika - cały czas jest za zimny. Wymieniłem termostat, niestety, w sklepie nie dość, że wcisnęli mi na inną temperaturę (82, wyjęty miał 90) to jeszcze ewidentnie uszkodzony - wskazówka nie dochodzi do połowy a przewód za termostatem jest gorący
Zdjęcie czysto dokumentacyjnie, samochód po poprzednim właścicielu jest zbyt brudny, żeby się nim chwalić
Najnowsze blogi
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
41
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy
