Do thinkpadder:
Tu się nie zgodzę,przed zmianą oleju zalałem castrolem, który był wcześniej (10w) i zrobiłem na nim <5tys km, a kopcił, klekotał i czasem męczył się przy starcie. x-cess rozwiązał te problemy.

Zobaczymy jak na dłuższą metę Ci ta zamiana posłuży. O oleju w skrzyni też pamiętaj.

Do damian88max: Dokladnie najwazniejsze zeby olej byl i byl wymieniany na czas ;]

Ważne żeby był jakikolwiek olej

Poprzednia Alfa jeździła na mineralu i co? też zmieniłem na 5w40. do tego płukanka silnika i przez 70tys km które nią zrobiłem wymieniając olej co 10tys nigdy grama nie dolałem.

Też mi tam zamach, . Silnikiem bez oleju pokozaczyć to i szacun na dzielni i mechanik pocałuje w rączkę, a tak to nie ma się czym chwalić, żaden to wyczyn WSK, ż a d e n.[akcent na "n"]

Ja również po zakupie auta zmieniłem z 15W-40(minerał) na 5W-40(pełen syntetyk). Operacja odbyła się po przejechaniu na mineralnym 120 tys km i poprzedzona była płukanką silnika i następnie zalaniem nowym olejem. Obecnie corolla ma 195 tys km i od wymiany do wymiany (cały czas pełen syntetyk) nie bierze nawet grama oleju, nie poci się nie znaczy terenu. Od zakupu olej jaki zalewam to Fuchs lub Millers.

Ja też zmieniłem po zakupie auta olej z 10W60 na 5W30. Ale zarówno ten wcześniejszy był syntetyk i ten nowy też jest syntetyk. Autko chodzi jak marzenie, chociaż nie mam jak porównać jak sprawowało się wcześniej, za mało km zrobiłem na starym oleju. Tak czy inaczej, mechanik wiedział, że tak chcę zrobić i nie miał nic przeciwko i mi tego nie nawet odradzał. Żadnych plam na asfalcie też nie zostawiam.

Do glotox: No u mnie to całkiem możliwe... Nie za takie rzeczy mnie banowali...

Do lysy1233: Najwyżej dostaniemy bana

Teraz posypią się wypowiedzi ekspertów

Do mrBean: Można zmienić, tylko później masz sitko. Cedzisz olej na podłogę.

Do mrBean: Ot co

Taka zmiana - to nic złego - ważne, by nie zmieniać z mineralnego który był w silniku przez 150-200 tysięcy km - na pełen syntetyk.

Powiem tak, ja juz dawno nie slucham mechaników, tylko kaze im robić co Ja uważam za sluszne. I odkad to robie to wymieniam tylko te części które wymagają wymiany i nic nie zostalo jeszcze popsute podczas napraw.
Co do oleju, ja kiedyś posluchalem jednego fachowca, mając swoje pierwsze bmw zalane 0w60 z przebiegiem ok250kkm. Mechanik mówil ze nigdy w życiu, juz czas na 10/40. Takzrobilem i zalowalem, silnik zaczal klepać na zimnym.
Wniosek - niesluchac naszych mechaniorow, no chyba ze jest jakiś entuzjasta z prawdziwym doswiadczeniem

Taka zmiana to jeszcze nie wyzwanie. Sam olej bdb. Znam silnik, który przeszedł z 10w60 na 0w20 i ma się dobrze. Spora część mechaników w tej kwestii ma mentalność z poprzedniej epoki.

Efekt placebo zawsze na propsie.

Jeśli nie ma lepszych właściwości myjacych będzie ok.