W moim wpisie chciał bym rozjaśnić tajemnice pewnego rodzaju tuningu samochodu którym jest chiptuning. Jest to obecnie jeden z tańszych i prostszych rozwiązań poprawiających wydajność i moc silnika. Jednak wielu zastanawia się, jakie negatywne skutki niesie ze sobą ten sposób polepszenia parametrów. W dzisiejszym artykule postaramy się przedstawić, jak poważne mogą być skutki tego typu tuningu samochodu.
Cały proces poprawy parametrów motoru za sprawą chiptuningu odbywa się poprzez ingerencję w tak zwany firmware komputera sterującego jego pracą. Każda z firm oferujących tego typu modyfikacje zapewnia, że odbywają się one bez najmniejszej szkody dla mechaniki auta i trwałości. Niestety, nie zawsze jest to stwierdzenie prawdziwe. Chiptuning może bowiem być źródłem awarii i problemów.

W ofertach firm zajmujących się tego typu działalnością, bardzo często można znaleźć ofertę „upgradeu” danego silnika do wyższej wersji. Przykładowo silnika 2.0 TDI Volkswagena może być ulepszony ze 143 do 170 KM. Osoby zajmujące się tuningiem zapewniają, że producenci samochodów celowo zostawiają niewykorzystany zapas, by móc sprzedawać auta w różnych wersjach mocy. Jednak jak się później okazuje, nie jest to prawdą, gdyż producenci samochodów konstruując jeden silnik o różnych mocach dobrze wiedzą co czynią.

Z reguły jest tak, iż montują oni mniej wytrzymałe elementy do słabszych wersji, co oczywiście przekłada się to na mniejsze koszty produkcji. Jednak nie oznacza to że wersje te są gorsze jakościowo, gdyż w połączeniu z mniejszym obciążeniem jednostek o niższej mocy, trwałość utrzymana jest na tym samym poziomie. Mniejsza wytrzymałość tych elementów ujawnia się dopiero w momencie, kiedy użytkownik zapragnie zwiększyć osiągi ze swojego auta o kilka koni mechanicznych więcej.

Kierowcy decydujący się na chiptuning myślą od samego początku że po jego zastosowaniu otrzymają natychmiastowy wzrost mocy i momentu obrotowego oraz odczuwalnej poprawy osiągów samochodu. Aby to osiągnąć nie wystarczy jedynie sam chiptuning, gdyż konieczna jest ingerencja w inne parametry silnika.

Jeżeli chodzi o sam chiptuning i jego tuning, to zmienia on ogranicznik obrotów silnika, kąt wtrysku, dawkę paliwa, ciśnienie turbosprężarki oraz wtrysku paliwa. Efekty tej ingerencji są bardzo owocne . Przykładowo z seryjnego, 143-konnego silnika 2.0 TDI (CR) Volkswagen można wygenerować dodatkowo aż 34 KM mocy i 407 Nm momentu obrotowego. Wysoka efektywność tego zabiegu, wraz połączeniu z jego stosunkowo niewielką ceną która zaczyna się od 1000 zł za podstawowy pakiet, przyczynia się do rozważeń wielu kierowców.

Jednak są tego oczywiście minusy i to nie takie małe. Należą do nich między innymi uszkodzenie lub przyspieszone zużycie turbosprężarki, wtryskiwaczy, całego korbowodu, skrzyni biegów i sprzęgła. Dodatkowo wzrost ilości spalin może przyczynić się do szybszego zużycia katalizatora i filtra cząsteczek . Dodatkowo mimo obietnic tunerów, występuje również wzmożone zużycie paliwa.

http://www.iparts.pl